"Hipacy chce się zakochać" - à propos święta:)




Choć imię Hipacy na oryginalne, rzadko spotykane, to jego marzenia są bliskie każdemu z nas - na pewnym etapie życia. Jak czytamy w tytule - kot ów "chce się zakochać": "chce" zatem nie ma na oku żadnego obiektu swych uczuć. Zakochanie się to zadanie, które sobie stawia, czuje potrzebę znalezienie bratniej duszy, bo doskwiera mu samotność.

Także i miejsce pracy Hipacego jest nieobce chyba nikomu - to poczta. Może z działem reklamacji, w którym bohater co dzień sumiennie wypełnia swe służbowe obowiązki nie każdy na szczęście się styka, ale urząd pocztowy odwiedzamy dość często. Dziwić może, że wśród współpracowników, a konkretnie współpracownic nie ma żadnej kotki, która zwróciłaby uwagę Hipacego. Może to jednak niezwykły przykład zmaskulinizowania urzędu? W "naszym" pracuje mnóstwo pań, nawet przez jakiś czas przesympatyczna pani listonosz przynosiłam nam korespondencję, ale poznajemy tylko listonosza Stefana, przyjaciela Hipacego, który wspiera go w szukaniu tej jednej jedynej.

Trzeba przyznać, że brak ukochanej wynika niejako z charakteru bohatera - nie wie, gdzie i jak mógłby spotkać interesujacą przedstawicielkę płci przeciwnej. Ale jest to tak sympatyczny, ciepły, pozytywny osobnik, że kibicujemy jego pragnieniom i cieszymy się, że pomysłowy Stefan podsuwa pewien sposób na znalezienie tej wyjątkowej kotki. Choć trzeba przyznać - niezbyt fortunny... Otóż przyjaciele wybierają na podstawie imion z listów, które mają być dostarczone. Poetyckie, wyjątkowe imiona budzą gorące uczucia Hipacego i bez wahania podejmuje on działania, by poznać tak oryginalnie wytypowaną wybrankę, stanąć z nią oko w oko i... No właśnie, co dalej? 

Autorka zabawnie opisuje kolejne spotkania, bo pierwsze kończy się fiaskiem, podobnie jak kilka kolejnych... Przy okazji przemycone zostały ważne prawdy: że wygląd zewnętrzny czy niezwykłe imię to jeszcze nie wszystko, że drugą osobę najlepiej i najłatwiej zjednać swą osobowością, charakterem. Poza tym mali czytelnicy mogą uświadomić sobie jeszcze inną istotną sprawę - czasem nasze wyobrażenia są nierealistyczne, tworzymy całe historie, a gdy rzeczywistość nas zaskoczy odmienną sytuacją, czujemy się zagubieni. No i rzecz najważniejsza - Hipacy nie ustaje w poszukiwaniach, podejmuje kolejne próby, szuka idealnej dla siebie partnerki - a wytrwałym szczęście sprzyja - zatem takiego właśnie finału życzymy wszystkim poszukującym drugiej połówki!:)

A książka zachwyca nie tylko sympatyczną, krzepiącą w swej wymowie historią, podobać się może budzący ciepłe uczucia bohater, jest tu sporo zabawnych elementów, no i piękne ilustracje w niedosłowny, symboliczny sposób pokazujące perypetie pragnącego miłości Hipacego.

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki








Autor: Katarzyna Ziemnicka
Ilustrator: Marta Kurczewska
Wydawnictwo: Literatura
Oprawa: twarda
Liczba stron: 56
Format: 17x22,5 cm
ISBN: 978-83-7672-261-0


Komentarze