"My Little Pony. Księga mody" - najmilsze wyzwanie dla małych kreatorek:)

W czyich zeszytach i ćwiczeniach ciągle znajduję komentarz: "Koloruj staranniej!" lub "Stać cię na więcej!";)? Oczywiście - Starszej, która twierdziła wciąż, że "inaczej nie umie"! Okazało się, iż nie jest to prawda, bo można inaczej i pani z pewnością byłaby wniebowzięta widząc takie piękne kolorowanki, ale jeden warunek - muszą one przedstawiać... kucyki;)

Jeśli miałabym chwalić się;) pomysłami dziewczyn, to poniżej mogłyby się znaleźć zdjęcia wszystkich stron po kolei - bo w niewiarygodnym tempie, do tego cały czas mając na uwadze, że to ulubione bohaterki i muszą się prezentować nienagannie - dziewczyny dodały barw wszystkim postaciom ze stron "Księgi mody"... "Uratowałam" ostatnią stronę (i to niezupełnie, bo kokarda Apple Bloom już się zaczęła czerwienić;)), jest to chyba najlepszy dowód na to, że kolorowanie nie wychodzi z mody i wciąż niesamowicie cieszy.

A co ucieszy rodziców? Ćwiczenie małej motoryki! Bo te detale, malutkie elementy zdobnicze trzeba wycyzelować, a jest ich na tyle dużo, że staje się to naprawdę wymagającym zadaniem. Poza tym na końcu książki znajdziemy szablony i piękne, kolorowe strony przeznaczone do odrysowania tych szablonów, precyzyjnego wycięcia i stworzenia niepowtarzalnych strojów dla ulubionych bohaterek.

Zatem jeśli ktoś narzekałby, że kolorowanie to takie odtwórcze działanie, propozycje w "Księdze mody" pokażą inną stronę takiej zabawy - jest ona naprawdę twórcza, bo możemy inspirować się animowanym serialem, utrwalonymi w nim wizerunkami postaci lub dobrać własne kolory, wprowadzić desenie, fantazyjnie zaprojektować ubrania na rozmaite okazje, do tego - ozdobić je naklejkami, które także w tej książce znajdziemy.

Fani serialu przypomną sobie bohaterów związanych ze światem mody oraz styl każdej z sześciu przyjaciółek. Są tu i pomysły na zmianę wizerunku małych odbiorczyń tej pozycji, zatem jeśli moda i kucyki to ich pasja, to otrzymanie tej książki będzie bardzo entuzjastycznie przyjęte (potwierdzamy na podstawie własnych doświadczeń;)).

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki