"Rok na targu" - zaproszenie nie tylko na zakupy;)

Targ, bazar, jarmark - "u nas" zdecydowanie nie są to synonimy, do niedawna trzy takie miejsca zbywania dóbr wszelakich można było odwiedzać i nabywać to, co potrzebne i co w oko wpadnie, rzeczy trwałe i mniej, nowe i wiekowe, wszystkie w bardzo okazyjnych cenach i nadzwyczajnej jakości - o czym przekonują zagadnięci sprzedawcy;)

Sobotnie bazary, jarmarki odbywające się co drugą środę oraz targ działający codziennie oprócz niedziel w szeroko pojętym centrum miasta skupiają ludzi chcących coś sprzedać, coś kupić, ale też nacieszyć oczy, spotkać znajomych, pogawędzić. Sprzedający swój towar nie tylko wyrecytują wszelkie jego zalety, ale też porozmawiają o życiu, o polityce, o zdrowiu, podzielą się przepisem na rozmaite pyszności (zwłaszcza ci od produktów spożywczych), doradzą wybór prezentu (ci od dóbr trwałych;)). W takich miejscach jest bardzo kolorowo i gwarnie, ale równie ciekawie będzie odwiedzić bohaterów "Roku na targu" - co więcej: nie narazimy się na nietrafione zakupy czy utratę zbyt wielkiej sumy pieniędzy przy zbyt ochoczym nabywaniu kolejnych rzeczy;)

W tym barwnym miejscu spotkamy wiele ciekawych postaci, mnóstwo zwierząt, na targu dzieje się wiele i na pierwszy rzut oka trudno nawet wypatrzyć wszystkich bohaterów opisanych na pierwszej rozkładówce książki.

To specyficzne miejsce, bo w zasadzie wszyscy (z pewnym wyjątkiem - ale też do czasu!;)) sprzedający to osoby uczciwe, serdeczne, pomocne, sprzedają towar bez zarzutu - własnej produkcji lub bez wątpienie wartościowy (jak na przykład książki;)). W końcu od zadowolenia klienta zależy, czy wróci on po kolejne zakupy!

Na targu jest jak w domu - spotykamy dobrych ludzi, spędzamy miło czas, jesteśmy witani z radością - to pewien constans, ale przecież zmieniają się rozmaite rzeczy - sprzedawcy oferują rozmaite towary sezonowe, związane z porą roku, zmieniają się też stroje bohaterów, bo i różna jest pogoda. Widzimy targ w dzień i po zmroku, przy rozmaitej pogodzie, zawsze jednak pełen barw, smaków, zapachów, niespodzianek... Takie miłe, ciepłe miejsce warto odnaleźć w swojej okolicy. Uroczy wzór - targ autorstwa Joli Richter-Magnuszewskiej stawia wysoko poprzeczkę - ale szukać warto!

"Rok na targu" zamyka propozycja zabawy - dopasowywanie bohaterów do ich pupili - głównie czworonożnych, choć nie tylko;) Aspekt opieki, odpowiedzialności za zwierzęta został w tej pozycji wielokrotnie przywołany, to kolejna jej zaleta. Nowa książka z lubianej przez najmłodszych serii bawi, uczy, przybliża małym odbiorcom świat.

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki