Komiksy są u nas na topie. Bardzo na topie;) Starsza latem przeczytała mnóstwo powieści (zaryzykowałabym, że nawet podołała wyzwaniu "przeczytam tyle, ile mam wzrostu"), ale od września zaczął się czas wypełniony po brzegi - nasza pani hołduje teorii, że "dzień bez pracy domowej, to dzień stracony" i zadaje sporo, jakieś dodatkowe zajęcia (w tym roku tyle ciekawych propozycji znalazłyśmy, nie sposób było nie skorzystać). Dlatego teraz czytelnicze zainteresowania podryfowały w stronę komiksów. Czyta się je nieco krócej, z pewnością jest zabawnie, a przecież takie lektury nie są pozbawione i wymiaru dydaktycznego!
I od razu muszę zaznaczyć, że nie wszystko, co komiksem nazwać można, podoba się - są wielkie olśnienia, ukochane tytuły, rzeczy, do których się wraca z przyjemnością, by choć parę stron przeczytać zaczynając od dowolnego miejsca - a potem niespodziewanie okazuje się, że kolejny raz przeczytało się do końca. No i te inne pozycje się trafiają - ale nie będziemy o nich wspominać, bo komiksy o kucykach zdecydowania do tych pierwszych się zaliczają!
Wabików jest wiele - kto zna serial, ten wie, że bohaterowie są tak wyraziści, charakterystyczni, jedyni w swoim rodzaju, że nie sposób ich nie polubić. Kolejne sceny to erupcja zaskakujących stwierdzeń, zwrotów akcji. Tak też jest i w komiksie. Czwarty tom przynosi nam cztery (nomen omen;)) wciągające opowieści. To gratka dla fanów, ale i wielka okazja dla innych niż pierwszoplanowe postaci, by się zaprezentować;) Owszem - Rarity i Apple Jack to podpory kucykowej grupy przyjaciółek, jednak w tym tomie przedstawione zostały w interakcji z rzadziej pojawiającymi się bohaterkami - przyjaciółką siostry Rarity, Babs Seed oraz Panią Burmistrz Ponyville. Poznamy też kulisy śledztwa prowadzonego przez księżniczkę Lunę oraz małego przyjaciela Twilight Sparkle - Spike'a. Z kolei młodsze przedstawicielki kucykowej braci;) wezmą udział w niełatwym konkursie sprawdzającym ich umiejętność kojarzenia, logicznego myślenia, ich dobrą pamięć.
Kolejne historie noszą bardzo jasne tytuły - są to dwa imiona bohaterów, którym będziemy kibicować - lub też nie - bo ostatnia komiksowa opowieść bierze na warsztat mniej sympatyczne postacie - zarozumiałe, wywyższające się kucyki, pragnące pokonać Znaczkową Ligię wszelkimi metodami i tylko dlatego, by pokazać swoją pozycję w Ponyville. Poruszony zostanie zatem temat uczciwej konkurencji, kwestia przyjaźni, odpowiedzialności za innych. Pierwsza z historii pokaże, jak ważne jest otwarcie na innych, wysłuchanie zamiast narzucania własnego zdania, druga będzie dowodem na to, że osądzanie po pozorach bywa mylne. Nieco zagmatwany jest sens przygody Apple Jack - jej spotkanie z Panią Burmistrz pełen jest zwrotów akcji, zaskakujących wydarzeń, następuje nawet coś w rodzaju pandemii, ale sytuacja zostaje opanowana (też w dość niejasny sposób). Mimo tego i ta historia ma swoje zalety i z pewnością jest nią duża dawka humoru w niej zawarta.
Autorzy komiksów (a jest ich całkiem sporo - dwie osoby odpowiedzialne za scenariusze, trzy za rysunki - w tym taki polski akcent - Agnes Grabowska;) oraz dwie kolorystyki) proponują młodym odbiorcom lekturę wciągającą, nowe, ciekawe przygody ulubionych bohaterów. Można także podpatrzeć patenty na przywołanie rozmaitych sposobów wypowiedzi postaci, ich myśli, wspomnień, pomysłowo skondensowane zostały dialogi - w formie wieloczłonowych, "przeplatających się" dymków.
Jeśli
jeszcze nie mieliście okazji zetknąć się z komiksami "Mój Kucyk Pony",
to możecie zacząć swoją przygodę od tego tomu. Wprawdzie w pierwszej
historyjce Rarity przywołuje przygodę z szóstego tomu "Mój Kucyk Pony.
Przyjaźń to magia", ale jej nieznajomość nie przeszkodzi w odbiorze -
uzupełnicie sobie ten brak później - i sięgnięcie też zapewne po
wszystkie inne pozycje z tej serii. Czeka sporo wciągających opowieści!
Polecamy
Katarzyna i Starsza
"Mój Kucyk Pony. Przyjaciółki na zawsze. Tom 4"
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 104
Format: 17x26 cm
ISBN: 978-832-81-3590-1
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)