"Czytam sobie" - lektura lekarstwem na nudę, problemy, troski...

Głodni nowych lektur poczatkujący czytelnicy będą uradowani - Wydawnictwo Harper Kids proponuje kolejne trzy tytuły z serii "Czytam sobie". Są to pozycje z każdego poziomu, więc wszyscy będą zadowoleni i jak zwykle - w przypadku tego cyklu - otrzymujemy nietuzinkowe historie, zaskakujące zwroty akcji, wciągające opowieści z ciekawymi ilustracjami.

Tradycyjnie już lekturę zaczynamy od przeczytania wypowiedzi autorów teksu i ilustracji oraz informacji o nich, które są umieszczone na skrzydełkach - bardzo sympatyczne i intrygujące notki! Zachęcamy do niepomijania ich, bo dodają one wyjątkowy kontekst samym opowieściom.

Najniecierpliwsi są najmłodsi, zatem słówko o tytule należącym do poziomu pierwszego. Znana z opowieści o nietuzinkowych przygodach skarpetek, Justyna Bednarek, zaprasza nas do zgłębienia tajemnicy zjawy pojawiającej się na zamku... Mroczna historia? Przekonajcie się sami! I niech nikt nie sądzi, że to przywidzenie - bo o obecności widziadła zaświadczają trzy dorosłe osoby, zatem chyba jest to prawda? W "Zjawie na zamku w Łajsku Dolnym" poznacie energiczne i rzutkie grono mieszkańców tej miejscowości. Nie mają zamiaru siedzieć z założonymi rękami, gdy dzieje się coś groźnego, przerażającego. Przystępują do działania, a efekty ich poczynań zdumieją chyba każdego czytelnika... Takiego obrotu sprawy nikt się nie spodziewał! Sprawdźcie koniecznie! Tekst uzupełniają ilustracje - z nutką grozy i olbrzymią porcją humoru, zatem lektura to po prostu dzika przyjemność:)

Nieco bardziej wprawionych w lekturze ucieszą przygody braci - małego Igora i nastoletniego Oskara. Ich tata, by położyć kres kłótniom chłopaków, zapisuje synów na treningi karate. Nastolatek kpiąco podchodzi i do trenera, i do przeciwniczki, co okaże się sporym błędem... Na szczęście chłopak należy do tych, którzy niepowodzenie potrafią przekuć w sukces. "Karate z bratem" stanowić może inspirację dla każdego - do zmiany trybu życia, do zmiany sposobu traktowania innych. To historia pokazująca wagę naszego nastawienia do świata i bliźnich. Dobra motywacja potrafi zdziałać cuda i tak właśnie dzieje się tym razem. Oskar nie przebiera w słowach, początkowo jawi się nam jako antybohater, ale spektakularny zwrot akcji sprawia, że to pierwsze złe wrażenie puszczamy w niepamięć. Sympatyczna historia i do tego z feministycznym akcentem, co ważne i potrzebne, bo dodawania wiary w siebie dziewczętom nigdy za wiele!

"Stadnina Rozstaje" to pozycja nieco dłuższa, bogata w wydarzenie, zwroty akcji, opisy. Poznajemy spore grono bohaterek, ich rodziny, zachowanie, pasje, motywacje... Akcja tej historii startuje wraz z początkiem wakacji, ale dzięki retrospekcjom poznajemy i szkolne dzieje Hani, dziewczynki, której najlepsza przyjaciółka Mia nieco się od niej odsunęła, bo znalazła inną towarzyszkę zabaw i rozmów. Bohaterki uwielbiają konie, marzą o nauce jazdy konnej, stąd i tytułowa stadnina. Mamy zatem sportretowane relacje międzyludzkie, ale też pole do przedstawienia właściwego traktowania naszych "braci mniejszych" - choć czasem ci zwierzęcy bohaterowie są całkiem duzi... Wydarzenia opisane przez Katarzynę Majgier pokazują, że budowanie czegokolwiek na niewłaściwych podstawach nie zaowocuje niczym dobrym, a z kolei życzliwość, empatia, otwartość, dobroć procentują. To też zachęta, by pielęgnować pasje, bo one sprawiają, że nasze życie jest bogatsze, ciekawsze, to także klucz do nowych znajomości.

Polecamy gorąco!
Katarzyna i Młodsza

Za egzemplarze do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Harper Kids.