Recenzja - "Jak tata się z nami bawił" Ulf Stark




To druga książeczka o tym "Jak tata...", którą mamy w naszej biblioteczce. W pierwszej tata pokazał synowi wszechświat i ... nie tylko ;) Było wesoło i magicznie. Dlatego zapragnęliśmy poznać kolejne przygody taty i jego dzieci.

Wydawnictwo Zakamarki proponuje dzieciom lekturę niebanalną. Nie rozczarowaliśmy się i tym razem. Tata w tej bajce w pierwszych zdaniach może wypaść kiepsko - nie bawiliśmy się z tatą nigdy wcześniej. Ale co tam! Tata chce to robić teraz. Zabawa jest prosta, ale ile radości i bliskości dostarcza! I to jest przesłanie tej książeczki. Chowanie klucza to przykład zabawy, w którą można się bawić zawsze. Tata obrazuje świat dorosłych, którym często brak twórczego myślenia... ale może tylko tak się wydawać ;)

Wesołe rysunki autorstwa Mati Lepp, doskonale oddają klimat zabawy, bliskości i relacji tata-dzieci.

Klucz schowany może być wszędzie...


A Wy, gdzie schowalibyście klucz? :)

Koniecznie przeczytajcie swoim pociechom o tym, gdzie schował go mały bohater książki. Dobra zabawa gwarantowana :)

polecają Weronika i Kubuś (oraz ich mama Gosia Rajchel ;) )


Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy od Wydawnictwa


Dla dzieci w wieku : 3 +
  • Tytuł polski:Jak tata się z nami bawił
  • Tytul oryginalny:Kvällen när pappa lekte
  • Autor:Ulf Stark
  • Tlumacz:Katarzyna Skalska
  • Ilustrator:Mati Lepp
  • Data wydania:listopad 2011
  • Liczba stron:28
  • ISBN/EAN:978-83-7776-010-9

Komentarze