"Skarb królów" Dariusza Rekosza to książka wydana w "serii z kotem". Tak cykl ten przedstawia samo wydawnictwo:
"Dla wszystkich, którzy cenią sobie
nieokiełznaną wyobraźnię, przygotowaliśmy SERIĘ Z KOTEM, w której nasi
młodzi czytelnicy znajdą to, co lubią najbardziej - tajemnicę, zagadkę,
przebiegłych bohaterów, niewyjaśnione zdarzenia, jednym słowem -
KRYMINAŁY.
A dlaczego seria z kotem? Bo kot jest wszechwiedzący. Widzi to, czego nie widzą inni, i niestraszne mu ciemne sprawki. To on zaprowadzi wszystkich chętnych w świat złoczyńców i dzielnych detektywów...
A dlaczego seria z kotem? Bo kot jest wszechwiedzący. Widzi to, czego nie widzą inni, i niestraszne mu ciemne sprawki. To on zaprowadzi wszystkich chętnych w świat złoczyńców i dzielnych detektywów...
W 2009 roku seria „z kotem" została wyróżniona Nagrodą Małego Kalibru za promowanie literatury kryminalnej wśród dzieci i młodzieży."
Autor nie jest debiutantem - zarówno jeśli chodzi o ogólnie o pisarstwo, jak i samą "serię z kotem". Cykl o Czarnym Maćku wydany w tej serii liczy sobie trzy tomy i cieszy się wielką popularnością.
Zapewne i ta pozycja zainteresuje wielbicieli pióra Dariusza Rekosza.
Głównym bohaterem jest szóstoklasista Wojtek. Mieszka jedynie z ojcem Tomaszem, który jest antykwariuszem. Wśród postaci ważną rolę odegra też nauczycielka historii - Irena oraz koleżanka Wojtka - Małgosia. Cała czwórka będzie świadkiem zniszczenia książki, a ten z pozoru drobny fakt pociągnie za sobą wielkie odkrycie... Bowiem w owej publikacji były informacje pozwalające znaleźć prawdziwy skarb - ważny i cenny dla naszej historii przedmiot... Nie chcę tu zdradzać zbyt wielu szczegółów i psuć przyjemności czytania.
Książka jest przeznaczona - wg zapisu na okładce - dla dziesięciolatków i nieco starszych czytelników.
Można by powiedzieć zatem, że dorosły nie jest może najszczęśliwiej dobraną osobą, by ją czytać. Bo jednak nie jest to - mówiąc wprost - lektura porywająca. Wiele tu szczegółowych opisów, niezbyt istotnych dla przebiegu akcji (choćby widok z okna mieszkania Małgosi, umeblowanie pokoju Wojtka). Niektóre aspekty tej sprawy wydają się trochę zadziwiające - spodziewający się sowitej nagrody za znaleziony skarb przestępca wyrywa stronę z książki zawierającą szyfr, choć jej koszt to raptem 200 zł, a jego czyn ściąga podejrzenia.
Nieco na wyrost dla dziesięciolatka są wyjaśnienia dotyczące przeszłości Hanny Łabędź, jej rodziny czy też Ireny Malickiej. Zastanawia też odkrycie Wojtka - jak udało mu się dosłownie w parę chwil ustalić, czym jest ów poszukiwany przedmiot? Ani ojciec-antykwariusz, pasjonujący się przeszłością, ani nauczycielka historii na to nie wpadli...
Na pewno przesłanie lektury jest wartościowe, a ona sama może zaciekawić młodego czytelnika, choć nie da się ukryć, że trzecioosobowa narracja mniej może "wciąga" niż gdyby wydarzenia relacjonował jeden z ich uczestników. Ale są i fani w ten sposób prowadzonej narracji.
Czas, w którym umiejscowione są zdarzenia ważne dla akcji powieści, to druga wojna światowa, zatem okres, co do którego możliwa jest w niektórych kwestiach pewna dowolność, gdyż nie wszystkie archiwa, dokumenty się zachowały, a niektóre z kolei nie zostały odkryte lub też są wciąż utajnione. Dlatego opisane sprawy można uznać za prawdopodobne, choć oczywiście to fikcja literacka.
Katarzyna
"Skarb królów"
Autor: Dariusz Rekosz
Ilustrator: Olga Reszelska
Wydawnictwo: WAB
Oprawa: miękka
Liczba stron: 176
Format: 12,5 x 20,5 cm
ISBN: 978-83-7747-809-7
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)