"Auta", "Na budowie" - wielkie książki i mnóstwo radości!:)




Młodsza jest niestrudzoną czytelniczką, choć lepiej pewnie byłoby tu użyć słowa "oglądaczką". Bywa, że całe przedpołudnie spędzi na studiowaniu kolejnych pozycji. Czasem trzeba jej towarzyszyć, ale często sama woli kartkować, opowiadać, co się dzieje (ulubione książki czytane po wielokroć odtwarza z wielką precyzją, na temat innych twórczo fantazjuje inspirując się ilustracjami - powstają wtedy cudowne historie!). Niekiedy co kilkanaście minut trzeba dostarczać nowy stos lektur, ale są i takie pozycje, które zajmują przez długi czas. 

Do takich książek należy "Auta" i "Na budowie", a powodów jest mnóstwo;) Choć liczą zaledwie po dziesięć stron, to nie sposób ich odłożyć po jednokrotnym obejrzeniu - są takie książki, które nie nużą i te dwie do nich trzeba zaliczyć. Sprawa kolejna to zawartość - wielkość. Zerknijcie na rozmiary: po otwarciu książki mamy olbrzymią płaszczyznę - 52 cm na 35,5 cm! A rozkładówki te pełne są postaci, które mają od dwóch do pięciu centymetrów, zatem jest ich naprawdę wiele na takich dwóch stronach, jest kogo obserwować, no i dzieje się bardzo wiele! Lakonicznie brzmiące tytułu kryją moc intrygujących spraw. 

"Na budowie" to historia powstawania kilku użytecznych obiektów. W miasteczku Sprężyna Zdrój prace rozpoczynają się jesienią, a ich finał następuje latem. Zmiany związane z kolejnymi porami roku wiążą się także z dokumentacją następujących po sobie etapów powstawania nowego domu, ale też i domku na drzewie, Sprężynowego Centrum Nauki oraz basenu, a także wszelkich elementów miejskiej infrastruktury. Jesienią prace ruszają pełną parą, zimą - mimo śniegu - nikt nie ociąga się, wiosną mamy wiele energii - zatem i tu praca wre, by latem wszyscy mogli cieszyć się z nowych, użytecznych miejsc. 

Kolejny tytuł brzmi bardzo "męsko";) - "Auta" - choć przecież dziewczyny także po przeróżne pojazdy sięgają, zatem to uniwersalna pozycja, tak jak i wszechstronne są auta. Na kolejnych stronach zobaczymy, że bez nich - ani rusz;) Widzimy zatem wóz straży pożarnej, jest karetka pogotowia, są samochody dostawcze i osobowe, taksówki, autobusy, samochody policji, śmieciarka, maszyny budowlane i rolnicze, no i wreszcie auta wyścigowe! Stephan Lomp portretuje je w akcji, przy pracy, w ruchu, zatem dzieje sie tu bardzo wiele. 

Jeśli chodzi o ilustracje, to przywodzą mi one na myśl Muka ("Muk w podróży dookoła świata"), bardzo tu barwnie, pełno szczegółów, a bohaterami są zwierzątka, które nietrudno zidentyfikować, zatem i ten element studiowania książek może stać się ciekawym zadaniem. Z tyłu na okładce znajdziemy kilka postaci, które możemy śledzić na kolejnych stronach - zatem choć kartek niewiele, to radości mnóstwo!

Polecamy
Katarzyna i Młodsza







"Auta", "Na budowie"
Ilustrator: Stephan Lomp
Wydawnictwo: Babaryba
Oprawa: twarda, całostronicowa
Liczba stron: 10
Format: 26 x 33,5 cm
ISBN: 978-83-62965-02-1, 978-83-62965-03-8



Komentarze