"Mój dom" - w uroczym świecie niebanalnych istot




To nie jest książka dla starszaków, zdecydowanie! Babcia czy dziadek otworzywszy ją mogą szybko ją zamknąć, ba - może się okazać, że nawet będą głośno wyrażać dezaprobatę i postulować inne "lektury". Biorę to słowo w cudzysłów, bo - sami spójrzcie na zdjęcia - umiejętność czytania owszem, przyda się, ale to książka do oglądania, podziwiania, wymyślania historii, śledzenia losów bohaterów, odnajdywania wciąż nowych smaczków... 

To pozycja dla młodych, a nawet dla najmłodszych. Posiadaczy tajemniczych przyjaciół, którzy obcują na co dzień z niezwykłymi istotami bohaterowie nie zrażą - a wprost przeciwnie: zaciekawią. Dziewczyny dostrzegają każdy detal, tłumaczą go rodzicom, analizują nastroje niebanalnych bohaterów, przejmują się problemami - zagubionym kotem, zawieruszonym/skradzionym butem. 

Nam "historie domowe" Delphine Durand przypominają pomysły Starszej, która realizuje się twórczo sięgając po przeróżne techniki, ale potem sporo czasu wyjaśnia, co się na kartce znalazło. Te niewiarygodne tytuły pilnie zapisujemy: „Akwarium i puszka na cukierki”, „Narysowałam smutnego tatę, który wszystko zgubił: ręce, brzuch, nogi”, "To jestem ja, jak kąpię się w morzu i mam taką długą brodę", "Mama jadła niebieskie cukierki, ma więc niebieski brzuch. Teraz jest na podwórku i ma parasol w ręku", "Ludzik, co ma bardzo dużo rąk", "Kaczka szyje sukienkę", "Brudny rekin", "Ktoś dziwny" - nic zatem dziwnego, że "Mój dom" w najmłodszych odbiorczyniach budzi wielki entuzjazm - bo tu też jest "dziwnie", jest niesamowicie, dzieje się dużo (albo i jeszcze więcej;)), różne sprawy mogą przykuć uwagę, więc lektura nie jest nigdy taka sama.

Taki dom to wymarzone lokum dla nieletnich - tu jest miejsce na wszystko, jest gwarnie, bohaterowie bardzo się różnią, ale są wobec siebie nastawieni przyjaźnie, służą dobrą radą, pomocą, dzielą się wiedzą, wspólnie spędzają czas, zdobywają się na pewne ustępstwa. Można wręcz powiedzieć: wszędzie jest wszystko - tak jak w domu, w którym są i dzieci. 

A na dodatek autorka prowokuje odbiorców do współtworzenia - ostatnie strony to miejsce na nieskrępowaną twórczość - trochę inspirowaną, bardzo kreatywną, na spróbowanie swych sił w wymyślaniu niewiarygodnych przygód. W tym najmłodsi sprawdzają się rewelacyjnie! I tak oto powstaje niepowtarzalna książka. A niewykluczone, że dla niektórych będzie to inspiracja do dalszych tego typu działań. W końcu w wielu domach można spotkać tajemnicze istoty, które najchętniej zaprzyjaźniają się z nieletnimi;)

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki






"Mój dom"
Autor, ilustrator: Delphine Durand
Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
Wydawnictwo: Entliczek
Oprawa: twarda
Format: 20x20 cm
Liczba stron: 44
ISBN: 978-83-63156-02-2





Komentarze