"Skrzynia piratów" - moc przygód i podróże w czasie!




Morze to jeden z najulubieńszych kierunków eskapad. Któż nie lubi wyjazdów nad morze? Kogo taka perspektywa nie ucieszy? No cóż, okazuje się, że i takie osoby bywają... Ale gdy poznamy okoliczności tej wyprawy, zapewne okażemy zrozumienie.

Bohaterowie "Skrzyni piratów" to nastoletnie rodzeństwo - Róża i Benedykt. Swe imiona zawdzięczają zawodowej pasji ich ojca. Otóż jest on badaczem literatury, a szczególną estymą darzy Stefana Żeromskiego. Zaś wielkiego pisarza inspirował Półwysep Helski i jego okolice, tu właśnie stworzył "Wiatr od morza", za którą to powieść otrzymał państwową nagrodę literacką, tu powstało także "Międzymorze".

Zatem z makietą okolicy (zwaną pieszczotliwie "makietką", choć jej rozmiary nieco kłóciły się z tym mianem), z mnóstwem książek, bliskimi w osobach dzieci i swego ojca oraz trojgiem doktorantów profesor Tomasz Wężyk przenosi się na Hel. Jest marzec, zatem pogoda zmienna, nader kapryśna, nie nastraja optymistycznie. Przeprowadzka z Warszawy do niewielkiego miasta, do stojącego na uboczu domu, w którym - co pewnie przerazi niejednego nastolatka - tak zwany zasięg jest praktycznie żaden to horror, który może załamać najsilniejsze osobniki;)

Trzeba przyznać, że Liliana Fabisińska potrafi nawet największe trudności przedstawić w tak zabawny i oryginalny sposób, iż bądźmy szczerzy - zamiast współczuć nieszczęśnikom pękamy ze śmiechu! Kolejna zaleta to niebanalna galeria bohaterów: zarówno rodzina profesora, jak i helanie to postacie nietuzinkowe - zarówno pod względem fizjonomii, jak i osobowości, pasji, zainteresowań. Dziadek i wnuki zrobią wszystko, by kibicować ukochanej drużynie - Polonii Warszawa, poznana koleżanka o oryginalnym imieniu Damroka została obdarzona nie tylko burzą rudych loków, ale i nader okazałym wzrostem, poza tym pasjonuje się kitesurfingiem, ojciec świata nie widzi poza Żeromskim, którego z serdecznością nazywa "Stefanem", marzy o szczegółowym zrekonstruowaniu okoliczności pobytu mistrza na Helu, z kolei jego pociechy marzą o znalezieniu towarzyszki życia dla ojca (ich mama nie żyje od wielu lat). 

A cóż można robić w niewielkim mieście poza sezonem? Wyobrażenia Róży i Benedykta są dość ponure - nie dziwią ich pozabijane deskami okna, pozamykane sklepy, sądzą, że Hel tak właśnie wygląda, gdy miną letnie miesiące. Okazuje się jednak, że to sztorm przerwał półwysep, a emocjonujące przygody wprost czekają na przybyszów ze stolicy. Róża słyszy donośne bicie dzwonów, ale dźwięk ten jest niesłyszalny dla innych osób, niespodziewanie cała trójka - przybysze oraz Damroka zwana Mroczką zostają wciągnięci przez wir, a gdy ta niebezpieczna przygoda się kończy, okazuje się, iż podróże w czasie to nie fikcja... W tej odległej przeszłości, "w starym Helu" bohaterowie spotykają ludzi serdecznych, pomocnych, ale i piratów! 

Emocji jest mnóstwo, a na dodatek książka pozwala nam poznać realia życia przed wiekami, codzienne zajęcia dawnych helan, ich zaskakujący nieco jadłospis, zwyczaje. 

To niezwykle wciągająca lektura, doskonała dla miłośników przyrody i historii, pasjonujących opowieść o przygodach. Dodam jeszcze, że autorka zapowiada kontynuację przygód Róży i Benedykta, zatem tak obiecująco rozpoczęta znajomość z bohaterami będzie miała ciąg dalszy!

Polecam
Katarzyna


"Skrzynia piratów"
Autor: Liliana Fabisińska
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 256
Format: 12,8x19,8 cm
ISBN: 978-83-237-7059-6


Komentarze