U niektórych już ferie, u nas - niebawem. Zimowa przerwa w nauce kojarzy mi się z choinkowymi zabawami organizowanymi przez zakład pracy mojego Taty. Odbywały się one w jednej z lepszych wówczas restauracji, w której dziś jest sklep meblowy;) A żelaznym punktem programu był występ Henryco-Magico! Ach, jak wszyscy czekali na ten moment! Nie mam wątpliwości, że było to bardziej ekscytujące niż odwiedziny Mikołaja;) Kiedy ów pan zjawiał się na scenie, zapadała cisza, wszyscy wpatrywali się ze skupieniem w sztuczki, które pokazywał: sznury kolorowych chust pojawiające się "znikąd", kwiaty wyciągane z pustego cylindra, magiczną kulę, w której widać było niezwykłe, hipnotyzujące mieszanie się barw... Karty wprost tańczyły w rękach Henryco-Magico, potrafił też wyczarować prawdziwe pieniądze!;) Nic dziwnego, że każdy pokaz był zbyt krótki... Te odwiedziny w świecie magii pozostawiały małych widzów oczarowanych, w domu długo wspominało się te niezwykłe chwile - to naturalne zatem, że i próby jakieś w tej dziedzinie były;)
W dzieciństwie udało mi się opanować kilka sztuczek z użyciem kart i na tym moja kariera adeptki sztuki magicznej się zakończyła... Ach, gdybym miała wówczas taką lekturę jak niniejsza pozycja! No właśnie - wspomniane ferie to doskonała okazja, by sięgnąć po "Sztuczki magiczne" - niebawem być może okaże się, że nasza pociecha ma prawdziwy talent w rękach;) Na pewno "mundur" prestidigitatora, gra świateł, odpowiednia muzyka sprawiają, że pokaz robi wrażenie, ale zapewniamy - i najmłodsi iluzjoniści przy użyciu ogólnie dostępnych akcesoriów mogą oczarować widzów!
A pomysłów na to znajdziemy w "Sztuczkach magicznych" mnóstwo. Sześć rozdziałów zawiera opis prawie sześćdziesięciu pomysłów na to, jak zaskoczyć, zadziwić i olśnić przyjaciół czy rodzinę. Możliwości jest mnóstwo: sztuczki karciane, z monetami, odgadywanie myśli, iluzja z użyciem papieru, dwa rozdziały: "Czas na show!" oraz "Sztuczki stolikowe" to opis przeróżnych magicznych praktyk z użyciem rozmaitych akcesoriów - "rozmnażanie" przedmiotów, przenikanie, ba - nawet lewitacja dzięki tej książce staną się standardowym zestawem naszych umiejętności!:)
To pozycja dla młodych adeptów sztuki magicznej, zatem wszystkie triki zostały szczegółowo opisane, wyjaśnione bardzo precyzyjnie, a co więcej - tekstom towarzyszą kolorowe ilustracje. Nie sposób mieć wątpliwości, o co chodzi w danej sztuczce. Na dodatek rysunki są zabawne, towarzyszem magika, który prezentuje swoje umiejętności, jest sympatyczny królik - czasem pomaga on mistrzowi, niekiedy sam próbuje zmierzyć się z wykonaniem czarodziejskiego pokazu, bawi nas i przyciąga uwagę nawet najmłodszych. Ale książka najlepiej sprawdzi się w rękach pociech, które właśnie wzmiankowaną przerwę międzysemestralną rozpoczynają: samodzielne opanowanie niecodziennych umiejętności i zaprezentowanie swego talentu sprawi im na pewno wielką przyjemność!
Katarzyna
"Sztuczki magiczne. Magik Mike prezentuje"
Autor: Michael Lane Sherman
Ilustrator: David Mostyn
Wydawnictwo: Debit
Oprawa: miękka
Liczba stron: 128
Format: 22x27 cm
ISBN: 978-83-7167-986-5
O matko - sama bym się chętnie czegoś nauczyła ;-)
OdpowiedzUsuń