"13-piętrowy domek na drzewie" - fajerwerki pomysłowości i kaskady dobrego humoru!




Jedną z moich ukochanych lektur z czasów dzieciństwa był "Pan Piramido z trzynastego piętra" Adama Bahdaja. Niezwykły, malutki pan Piramido Polopirynowicz podróżował rurami kanalizacyjnymi, pojawiał się zatem w łazience, do której często rodzice w ramach kary wysyłali piątoklasistę Pawełka. Tytuł niniejszej pozycji przypomniał mi miłe chwilę z tamą ulubioną książką sprzed lat. I choć w tym przypadku mamy do czynienia z zupełnie inną historią, to muszę wyznać - to naprawdę przezabawna, oryginalna i niebanalna książka! 

Możemy nawet odnaleźć pewną wspólną płaszczyznę - pan Piramido mieszkał na trzynastym piętrze w dwunastopiętrowej kamienicy, bohaterowie tej lektury - Andy i Terry są właścicielami wprost trudnego do wyobrażenia domu - trzynastopiętrowego domku na drzewie! Brzmi intrygująco? A to przecież nie koniec niesamowitych kwestii, które się z tym niezwykłym lokum wiążą! Jeśli sądzicie, że to po prostu trzynaście pięter mieszczących pokoje i inne "banalne" pomieszczenia, to zerknijcie na pierwsze zdjęcie poniżej: czego tam nie ma! Taki dom to spełnienie marzeń każdego młodego człowieka: fontanna z oranżadą, pokój zabaw, taras widokowy, biblioteka z kinem domowym, przezroczysty basen, kręgielnia, a do tego... oczko wodne z żarłocznymi rekinami! 

Temu niesamowitemu miejscu zdarzeń dorównują przygody, które stają się udziałem Andy'ego - opowiadającego o tych perypetiach i Terry'ego - miłośnika zwierząt i eksperymentów wszelakiego rodzaju. Ale zaraz, zaraz... Czyżby była to książka na poły autobiograficzna?;) (Spójrzcie na imiona twórców tej książki - to niewykluczone;)). Otóż bohaterowie muszą uporać się w ekspresowym tempie ze stworzeniem ciekawej książki - czasu jest niewiele, tak właściwie to zaledwie... jeden dzień! Z niewytłumaczalnych przyczyn rok, który mieli poświęcić na tworzenie, spędzili na przyjemniejszych zajęciach niż praca. Zatem Terry ma szybko wykonać niebanalne ilustracje, a Andy - napisać fascynujący tekst. Niewykonalne? Na szczęście Terry zamawia dostawę morskich małp, pojawia się krwiożercza pseudosyrena, Terry eksperymentuje, kolejne zwierzęta odwiedzają trzynastopiętrowy domek na drzewie, emocje sięgają zenitu, przyszłość bohaterów wisi na włosku, ale potem... wystarczy to wszystko tylko opisać - i sukces murowany! Nie uwierzycie, z jakich opresji udało się przyjaciołom wyjść cało! Nie macie pojęcia, kto odwiedził tytułowy domek, jaką rolę odegrała w tych perypetiach przemalowana przez Terry'ego na kanarkowożółto kotka Pusia i jak trudna, jak niebezpieczna jest praca pisarza, ilustratora... Dlatego - sięgnijcie po "13-piętrowy domek na drzewie", by się o tym wszystkim przekonać!

Bez wahania polecamy tę książkę wszystkim wielbicielom zabawnych opowieści - to jest to, co uwielbiacie. Ale też ponuraków zachęcamy do lektury - gwarantujemy zmianę nastroju o sto osiemdziesiąt stopni. Ba, nawet może się okazać, że nielubiący czytać polubią dzięki temu tytułowi książki, bo nie przypadkiem zyskała ona miano bestsellera. Zatem choć liczba stron w tym przypadku to 240, to nie mam wątpliwości, że przeczytacie tę pozycję błyskawicznie. I będziecie żałować, że to już koniec!;) Dlatego na pewno z radością przyjmiecie wiadomość, że Wydawnictwo Nasza Księgarnia już zapowiada kolejne tytuły z tej serii: "26-piętrowy domek na drzewie", "39-piętrowy domek na drzewie" oraz... "52-piętrowy domek na drzewie"! Będzie się działo!:)

Polecam
Katarzyna










"13-piętrowy domek na drzewie"
Autor: Andy Griffiths
Ilustrator: Terry Denton
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: broszurowa
Liczba stron: 240
Format: 13 x 19,7 cm
ISBN: 978-83-10-12850-8



Komentarze

  1. Zabawny pomysł mieli autorzy na pisanie swojej książki dla Nochala. Mieszkanie w tak zwariowanym domku prosi się, by przygody opisać i wprawnie zilustrować. Książka niestandardowa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)