"Kosmos. Nauka - to lubię" - o gwiazdach, planetach, początku wszechświata i... opieńkach;)




To tak niezwykła, pomysłowa, mądra, przydatana lektura, że aż trudno przedstawić jej wszystkie zalety. Mam nadzieję, że skuszeni tą naszą próbą opisu sięgniecie po "Kosmos" Tomasza Rożka i sami odkryjecie wszystkie te zalety!

A książka intryguje już na pierwszy rzut oka: obwoluta z wyciętymi otworami pełniącymi funkcję liter "o" w tytule, blok książki przedstawiający Układ Słoneczny, na dodatek obwoluta jest od wewnątrz zadrukowana rysunkami wzbogaconymi o krótkie komentarze, ilustracje na wyklejkach przedstawiające zobrazowanie gwiazdozbiorów z początku dziewiętnastego wieku oraz Plakietka Pioneera, a w środku - mnóstwo rysunków, zdjęć, których dobranie - co zdradza we wstępie autor - było najbardziej czasochłonnym zadaniem. Dlaczego? Jak wyjaśnia, obraz przekazuje nam więcej "niż 10 000 słów", zatem te starannie wyselekcjonowane przedstawienia naprawdę spełniają swoją rolę. 

Ale bądźmy szczerzy - nawet najpiękniej zilustrowane opracowanie nie sprawi, że nasza wiedza na dany temat się pogłębi, jeśli sam tekst będzie zawiły, zbyt drobiazgowy jak na możliwości percepcyjne odbiorcy, operujący językiem ściśle naukowym i skomplikowanymi wyjaśnieniami. A niniejsza pozycja pod żadnym względem taka nie jest - i właśnie dzięki temu i pasjonaci poznawania tajemnic kosmosu, i ci, dla których temat do tej pory był raczej "czarną magią", stwierdzą, że nauka może być ciekawa, pasjonująca, wciągająca! 

Trafnie dobranym, klarownie pokazującym dane zagadnienie ilustracjom towarzyszy tekst, który czyta się z przyjemnością - bez konieczności szukania dodatkowych wyjaśnień, bez sprawdzania, ile też do końca rozdziału;) Wręcz przeciwnie - czytelnik chce się dowiedzieć więcej i więcej, lektura wciąga i przykuwa uwagę, nie nuży. Tomasz Rożek sięga po obrazowe porównania, opisując budowę wszechświata, procesy tam zachodzące odwołując się do tego, co znane. Autor jest tatą dziewięcioletnich bliźniąt i z całą pewnością już tak młodzi pasjonaci poznawania kosmosu mogą czerpać z lektury wiedzę, bo tekst został sformułowany w taki właśnie sposób, by była to wiedza przystępna, klarownie ujęta. 

Aktualny stan wiedzy, wyjaśnienia zapadające w pamięć, tematy ciekawe, intrygujące - to zalety tej pozycji. Najmłodsi często zadają pytania, na które nie wszyscy rodzice potrafią odpowiedzieć w sposób, który rozwieje wątpliwości - zatem z pomocą przychodzi Tomasz Rożek, doktor fizyki, dziennikarz naukowy, popularyzator wiedzy dotyczącej tego, co intryguje małych odkrywców świata!

Polecam
Katarzyna

PS. Dodam tylko, że ta lektura tak nas zaintrygowała i zachwyciła, że bez wahania nabyłam wcześniejszy tytuł autorstwa Tomasza Rożka - „Nauka - to lubię. Od ziarnka piasku do gwiazd”. Napiszemy o nim niebawem!














"Kosmos. Nauka - to lubię"
Autor: Tomasz Rożek
Wydawca: W.A.B.
Okładka: zintegrowana
Liczba stron: 224
Format: 16x 23,5 cm
ISBN: 978-83-280-0898-4



Komentarze