"Kopciuszek" - ukochana opowieść w nowej, niezwykłej szacie




Treść dobrze znana – ale jako że to opowieść funkcjonująca w rozmaitych wersjach, podatna na trawestacje, zmianę rozmaitych elementów, to przy każdej lekturze możemy wyłapywać te różnice, a przeniesienie akcentów tworzy przy okazji nieco inną wymowę tej historii. Tym razem olśniewająco piękna dziewczyna jest też niezwykle skromna, jedynie skrycie marzy o pójściu na bal, nie ośmiela się nawet wyartykułować tego nierealnego – w jej mniemaniu – pragnienia. 

Dwukrotnie jesteśmy świadkami przemiany znoszonych ubrań w cudowną kreację, dyni – w karocę, myszek – w konie, a jaszczurek – w lokajów; drugi bal omal się nie kończy zdemaskowaniem, bo dopiero w ostatniej chwili Kopciuszek uświadamia sobie, że to nie jedenastą, a już północ wybija pałacowy zegar. Przyrodnie siostry zaś po ujawnieniu faktu, iż to wyszydzany przez nich Kopciuszek był piękną nieznajomą „księżniczką”, reflektują się, przepraszają i uzyskują przebaczenie.

Mniej obecna jest w tej opowieści macocha – w warstwie tekstowej pojawia się jedynie na początku, potem ciekawe dopowiedzenie jej losów stanowią ilustracje, zwłaszcza ostatnia, która jest swego rodzaju przestrogą, morałem uświadamiającym, jak niewłaściwe było postępowanie drugiej żony szlachcica. Co ciekawe – ojciec Kopciuszka nie ginie, nie umiera, ale jego rola w wydarzeniach jest marginalna – poślubia okropną macochę, której ufa bez reszty, zatem córka nie ma w nim żadnego oparcia. Widzimy go na pierwszej ilustracji wpół ukrytego za drzwiami wejściowymi – ta poza doskonale oddaje jego rolę w całej historii. 

Są zatem ilustracje komentarzem do wydarzeń, ukazują nam treści, które wprost w tekście nie zostały wyrażone, ale też w ciekawy sposób pokazują bohaterów, scenerię zdarzeń, także i emocje, uczucia postaci. Na dodatek tło wydarzeń jest niebanalne: oryginalny pomysł Roberta Innocentiego umiejscawia tę tak dobrze znaną historię w entourage'u niespotykanym – to sceneria angielskiej prowincji lat dwudziestych ubiegłego wieku. Mamy zatem okazję zobaczyć stroje z tamtego okresu, meble, elementy wystroju wnętrz, sprzęty, stylowe automobile. Przedstawione miejsca są niewymuskane – uważny obserwator dostrzeże pęknięcia, rysy, zniszczenia, którym uległy sprzęty, obok pałacowych schodów jest sporo niedopałków, butelka, bo kierowcom dłużyło się oczekiwanie, więc tak spędzali czas. Ilustrator twórczo potraktował także fizjonomię bohaterów – Kopciuszek ma ciemne, niedługie włosy, książę także nie ma klasycznej urody. Ciekawym zabiegiem jest pokazanie młodej pary na „fotografii” – taką formę ma ostatnia ilustracja towarzysząca tekstowi. Obok niej widzimy jeszcze dwa „znaczki” przywodzące na myśl honorowane w ten sposób koronowane głowy – na jednym widzimy Kopciuszka z księciem, na drugim samą piękną dziewczynę. 

Nietuzinkowe ujęcie znanej opowieści staje się zatem także okazją do poznania Anglii sprzed niemal wieku – intrygujący pomysł i przykuwające uwagę ilustrację pozwalają na nowo cieszyć się tą historią nawet osobom, które znają ją doskonale. 

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki











"Kopciuszek"
Autor: Charles Perrault
Ilustrator: Roberto Innocenti
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Liczba stron: 32
Format: 19,5 x 27,7 cm
ISBN: 978-83-8008-076-8





Komentarze

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)