Jakże cudownie jest spędzać czas z
dziadkiem! Doskonale o tym wiedzą i najmłodsi, i odrobinę starsi –
dziadkowie i babcie mają tyle czasu, tyle cierpliwości, znają
mnóstwo bajek, mają świetne pomysły na wspólną zabawę,
opowiadają o tym, jak to „drzewiej” bywało, jak tata czy mama
byli mali i psocili, nie zawsze byli grzeczni i odpowiedzialni, choć
dziś lubią się zarzekać, że właśnie byli chodzącymi
ideałami;) Ach, najmilsze są te popołudnia czy weekendy z
dziadkami! A wakacje? To już radość spotęgowana niemal w
nieskończoność!;)
Wierzymy zatem bezapelacyjnie, że
Dorotka spędzała najmilsze chwile w zakopiańskiej willi z babcią,
z dziadkiem Janem – a jako że był on poetą, zatem otrzymujemy
poetycki obraz tych wspólnych dni, radosnych zabaw dziewczynki,
drobnych codziennych zdarzeń i wzruszeń, spotkań z przyrodą…
Dzięki fotografiom umieszczonym na wyklejce mała bohaterka tych
utworów staje się nam bliższa, z zaciekawieniem zaglądamy niejako
do domu, w którym spędza miło czas z bliskimi. Choć w tak pięknym
miejscu jest on ulokowany, że chce się wybiec na zewnątrz, do
ogrodu, na łąkę, na łono przyrody, gdzie z fauną i florą za pan
brat można na długie godziny zapomnieć o całym „cywilizowanym”
świecie i chłonąć piękno natury.
Mistrz celnych obserwacji i lapidarnych
konstatacji w wierszach poświęconych ukochanej wnuczce jawi się
nam wręcz jako liryk: ileż tu emocji, wzruszeń, czułego
pochylenia się nad sprawami małej dziewczynki – wraz z nią
dziadek wybiera się na przechadzkę po łuku tęczy, wprasza się na
balik lalek, zainspirowany pomysłowością wnuczki aspiruje do miana
arcyksięcia fiołków…
Urokliwe są te wiersze - pisane z czułością, pełne uczucia do małej Dorotki - upersonifikowany świat przyrody świetnie wpisuje się w dziecięce wyobrażenia: wszak najmłodsi z wielkim przekonaniem sądzą, że zwierzęta i rośliny są w swoich odczuciach (a i zachowaniach) bez mała jak ludzie! Są tu i zabawy językiem - frazeologizmy użyte w "dosłownym" znaczeniu zaskakują czytelników (i małych słuchaczy) niecodziennymi skojarzeniami, metafory i porównania jeszcze uniezwyklają ten świat.
A do tego ten piękny, radosny, pogodny nastrój wspólnie spędzanych chwil, przyrody, która otacza, codziennych przygód i wielkich marzeń małej dziewczynki został pięknie, barwnie przedstawiony przez Jonę Jung - wkomponowane w jej wielobarwne ilustracje wiersze nabierają realności i zjednują małych odbiorców.
Polecamy
Katarzyna i dziewczynki
Katarzyna i dziewczynki
Autor: Jan Sztaudynger
Ilustrator: Jona Jung
Oprawa: twarda
Liczba stron: 64
Format: 23x23 cm
ISBN: 978-83-08-05538-0
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)