Dziś nasz wyjazd do przedszkola wisiał na włosku;) Otóż do naszego pupila (który się wałkocił;), jest kotem, nie koniem, zatem wałkonienie się wykluczone;)), przyszedł w odwiedziny koleżka. A może koleżanka? Była to chyba wizyta kurtuazyjna, bo gość usiadł w odległości trzech metrów, a i nasz podopieczny tylko raczył przeturlać się na brzuch i obserwować przybysza. Ach, jak miło byłoby poobserwować jeszcze kwadrans czy dwa to spotkanie! Niestety, obowiązki wzywały... Bo muszę wyznać, że i Starsza, choć nadal psy stawia na pierwszym miejscu, to z braku takiego czworonoga, zaczęła i łaskawiej patrzeć na naszego kocia;) Zatem "Kocim blokiem rysunkowym" dzielą się dziewczyny i wspólnie zgłębiają kocie tajemnice:)
Witający nas na pierwszej stronie Maciek przywołuje wcześniejszą publikację autorstwa Nikoli Kucharskiej - "Opowiem ci, mamo, co robią koty". Znamy, uwielbiamy - zdradzę, że podtrzymywała nas na duchu podczas dłużących się dni w szpitalu. Niniejszy blok rysunkowy też tam z nami był, ale choć Młodsza miała mnóstwo czasu i koty kocha miłością przeogromną;), to jednak sporo stron zostało nieuzupełnionych. Trochę z powodu niemożności wygodnego rozłożenia wszystkich akcesoriów, które przy procesie twórczym są potrzebne (kredki ze srebrną i złotą;), grube, cienkie, mazaki, ulubiony ołówek, cienkopisy...), ale też dlatego, że część zadań została zakwalifikowana jako odpowiednie dla siostry.
Ci, którzy znając serię "Opowiem ci, mamo" sądzą, że i ta aktywizująca pozycja będzie dla tych najmłodszych, zatem starszaki będą się przy niej nudzić, są w błędzie! Książki z serii "Opowiem ci, mamo" to rzeczywiście publikacje i dla małych fanów tematu - grube kartki, duży format, kolorowe rysunki, wyszukiwanki - świetnie się zatem sprawdzają już jako prezent także dla dwulatków. Ale "Koci blok rysunkowy" stawia przed małymi użytkownikami masę zdań i dla młodszych (kolorowanki, wyszukiwanki, labirynty), i dla starszych, którzy znają litery, umieją czytać i pisać (choćby w pewnym stopniu;)).
Jednocześnie to nie jest książka jedynie do banalnego pokolorowania rysunków - mnóstwo zadań zakłada twórczy udział najmłodszych, trzeba będzie wykazać się kreatywnością, zaprezentować swoje talenty we władaniu przyborami do rysowania;)
Kto zna już Maćka, jego rodzinę i jego pupili, ten wie, że nie można się z nimi nudzić! Koty potrafią wprowadzić pierwiastek nieprzewidywalności w każdą czynność i zwykłe z pozoru zdarzenia nabierają tempa, a niespodziewane zwroty akcji zaskakują wszystkich i bawią (choć przede wszystkim obserwatorów;)). Tak będzie i tym razem - odwiedzimy mnóstwo ciekawych miejsc, będziemy towarzyszyć bohaterom w rozmaitych działaniach - i pomagać im także!:)
Zadania są wydrukowane jednostronnie, zatem druga strona może nam posłużyć do własnej twórczości - choćby do portretowania domowych pupili;) Choć trzeba dodać, że nie jest ona tak całkiem pusta - znajdziemy tu mnóstwo ciekawostek o kotach i znanych kociarzach, dowiemy się, jak odczytywać zachowanie naszych czworonogów, poznamy te mniej popularne gatunki z rodziny kotów. Nawet i dorośli fani tych zwierząt będą pewnie zaskoczeni niektórymi informacjami!
Polecamy
Katarzyna i dziewczynki
Autor, ilustrator: Nikola Kucharska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: broszurowa
Liczba stron: 64
Oprawa: broszurowa
Format: 21x29,7 cm
ISBN: 978-83-10-13037-2
Trzeba przyznać, że jak już się bierzesz za recenzje to pełna fachura:) Faje są też te dane podawane pod opisem.
OdpowiedzUsuń