"Lubię Leosia" - fascynacje i animozje najmłodszych;)



Oglądaliśmy ostatnio nasze produkcje filmowe z wczesnego dzieciństwa dziewczynek (bo teraz to - ho, ho - jakie panny wielkie;)). Nieco ponaddwuletnia Starsza zapytana o plany odkłada to, co trzyma, by gestykulacją podkreślić wypowiadaną kwestię, rozkłada rączki i mówi: "Me ma... pamu";) Komunikaty maluchów takie właśnie są - krótkie, trafne, przekazujące sedno sprawy i rozbrajające;)

Podobnie jest z dziecięcymi uczuciami: albo się coś lubi, albo bardzo nie lubi - często na pierwszy rzut oka najmłodsi czują niechęć i nie wahają się, by dać wyraz tym emocjom. Szczególnym miejscem w wieku lat kilku jest plac zabaw, a zwłaszcza piaskownica;) Ileż tu się dzieje! Pierwsze dziecięce sojusze, wspólne tworzenie czegoś, koalicje, radość z obecności znajomych kilkulatków...;)

Takie małe-wielkie radości przedstawia w swej autorskiej książce Pija Lindenbaum. A pokazane zostało to w sposób bliski małym odbiorcom - właśnie z ich punktu widzenia, który gdzieś w okolicach kilkudziesięciu centymetrów nad ziemią się lokuje;) Czasem nawet niżej, gdy pochłonięte zabawą towarzystwo tworzy piaskową piekarnię lub konstruuje najpiękniejszy zamek pod słońce:)

Tekst to tylko kilka słów na co drugiej stronie - bo na sąsiadującej widzimy wizualne ich dopełnienie. Ale i w tych paru słowach kryje się wiele znaczeń, cały kosmos treści mieszczący się w małych główkach i serduchach;) Ważne wyrazy zostały wydrukowane większą czcionką, co podkreśla sens deklaracji głównego bohatera - Marcela (to ten młodzian w czarnych ogrodniczkach, którego widzimy na okładce). 

Jeśli dobrze się przypatrzymy, to dostrzeżemy też malutkie rysunki na stronach z tekstem - ciekawy pomysł na stopniowanie napięcia. A zdarzy się wiele! Pojawi się obcy chłopiec, w piaskownicy dojdzie nawet do zamieszek! Nic dziwnego, w wieku kilku lat bardzo często bywa się zwolennikiem czynów, nie słów;) Na szczęście te piaskownicowe wojny mają kontrolowany przebieg... A gdy na dodatek pojawia się jakiś czworonóg, to sytuacja może diametralnie się zmienić;)

Książka dla najmłodszych, o ich ważnych sprawach, została także pięknie wydana (małe paluszki na pewno docenią te przyjemne detale na okładce:)). A znajdujący się na niej rysunek może stać się podsumowaniem tej historii, takim ciągiem dalszym, choć pokazanym na początku;)

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki








"Lubię Leosia"
Autor, ilustrator: Pija Lindenbaum
Wydawnictwo: Zakamarki
Oprawa: twarda
Liczba stron: 28
Format: 19x17 cm
ISBN: 978-83-7776-100-7



Komentarze