"Liczymy na spacerze. Matematyka na każdą pogodę" - zdobywajmy wiedzę w miłym otoczeniu!:)



Najprzyjemniej nauczyć się czegoś przypadkiem - ktoś opowiada z pasją o swoich zainteresowaniach i dzięki tej rozmowie sporo zostaje w naszych głowach, oglądamy jego kolekcję i wiemy jeszcze więcej. Czytamy książkę, której bohater fascynuje się astronomią i już mamy choćby blade pojęcie, a czasem i nieco bardziej intensywne kolorystycznie;) Choć czasem książka bywa przeszkodą - słychać narzekania nauczycieli na nowy elementarz; my z kolei cieszymy się, że w tym roku w przedszkolu dziewczynek zmieniła się pani prowadząca zajęcia z języka angielskiego i nie wymagała zakupu podręcznika - i nie chodzi tylko o jego koszt, ale o to, że kolorowanie i szukanie naklejek zabierało lwią część i tak niedługich zajęć... Nowa pani proponuje zabawy, dużo ćwiczy z dzieciakami, inscenizuje, uczy piosenek, wierszyków, rymowanek. 

Nie zawsze zatem podręczniki są niezbędne, ale dobre książki ze świetnymi pomysłami i inspirujące do działania - takie właśnie jak "Liczymy na spacerze. Matematyka na każdą pogodę" - są nieodzowne! O ileż przyjemniej uczyć się kształtów tworząc je wspólnie z przyjaciółmi, jak miło jest liczyć swoje celne rzuty, zamiast sumować przedmioty na rysunku. Zresztą od dawna wiadomo, że nauka przez działanie to najlepszy sposób przyswajania wiedzy - najefektywniejszy i najmilszy, bo nie nuży, pozytywnie się kojarzy, rozbudza zainteresowanie. 

Dlatego też autorka proponuje wyjście na zewnątrz - co wpisuje się w nurt powrotu do natury, obcowania z przyrodą, aktywnego spędzania czasu w lesie, na łące lub choćby na podwórku. Kontakt z naturą jest niezwykle ważny - i daje dzieciom mnóstwo radości. Wystarczy porównać ich nastrój, zachowanie po dniu spędzonym w domu, często przed telewizorem czy komputerem z tym, jaki mają po długim spacerze, wyjeździe poza miasto, po zabawie na świeżym powietrzu. 

Każdej porze roku przypisano kilka zabaw wykorzystujących dostępne w danej chwili akcesoria: kamyki, listki, patyki, szyszki i kasztany, śnieg. Wspólna zabawa będzie miłą rozrywką, ale także pozwoli na doskonalenie umiejętności liczenia, utrwali znajomość kształtów, nauczy posługiwania się mapą, przybliży nawet pojęcie ułamków. W opisach znajdziemy również ciekawostki dotyczące przyrody, oczywiście każda z zabaw jest bezpieczna i ekologiczna, wykorzystujemy znalezione skarby, nie niszczymy niczego, wręcz przeciwnie - autorka zachęca do postawienia karmnika, obserwowania otoczenia, delikatnego obchodzenia się z mierzonymi dżdżownicami.

W książce znajdziemy też pomysłowo przedstawione cyfry (choć i "10" się tu wkradło;)) - to na początek naszej matematycznej przygody, zaś na końcu pozycji wprowadzone są znaki plus, minus i równa się, symbole mnożenia i dzielenia. Sympatyczna historie o Eryku i jego siostrze Klarze przybliżą małym odbiorcom te matematyczne treści. Młodszą ujęło to, że Eryk, podobnie jak i ona, jest "uczulony na kiełbaskowe ogonki" i dzieli się nimi z pieskiem - u nas nazywane są one "krzyżykami" i otrzymuje je nasz kocio;)

"Liczymy na spacerze" pokazuje, że matematyka jest niezwykle użyteczna, potrzebna - a nawet niezbędna, ale robi to w tak sympatyczny sposób, że najmłodsi widzą, iż to nie trudna nauka, lecz świetna zabawa. Takie pierwsze pozytywne zetknięcie zaowocuje dobrym nastawieniem do bardziej systemowej nauki;)

Świetna, pomysłowa pozycja, z zabawnymi ilustracjami bliskimi dzieciom - polecamy!
Katarzyna i dziewczynki









"Liczymy na spacerze. Matematyka na każdą pogodę"
Autor, ilustrator: Emma Adbåge
Wydawnictwo: Zakamarki
Oprawa: twarda
Liczba stron: 28
Format: 20,5 x 24 cm
ISBN: 978-83-7776-082-6
 


Komentarze

  1. Ha, to nam się nałożyły lektury:)
    Nam się bardzo podoba liczenie na łonie natury i mali bohaterowie towarzyszący zabawom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez jesteśmy pod wrażeniem tej propozycji książkowej od Zakamarków ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)