"Pestki" - przyrodniczo-baśniowe wyprawy w świat flory;)



"To pestka z masłem" - kontaminowała Młodsza pokazując, jaka to już jest dorosła i dzielna. A z drugiej strony - ta pestka taka przecież ważna i niezwykła jest: znaleziona w suszonej śliwce, dodajmy, że podczas pobytu w szpitalu, miała zostać przez matkę przechowana i zasadzona w cieplarnianych warunkach, bo Młodsza imaginowała już sobie obfite śliwkowe żniwa niebawem... A pestki z jabłek zasadzane na słuszną głębokość?;) A wiosenne sianie malw, ukochanych kwiatów naszej drugiej córki?

Mała pesteczka ma w sobie wielki potencjał, a pokładane w niej nadzieje bywają nie mniejsze niż... choćby marzenia Jasia - tego od magicznej fasoli;), który na szczycie rośliny spodziewał się znaleźć bezcenne skarby. A choć te magiczne fasole to tylko w baśni spotkać można, to czy zwykłe nasionko nie jest fascynujące?! Z takiego niepozornego maleństwa wyrasta kiełek, jeden liść, drugi, potem kolejne, łodyga staje się coraz grubsza, pojawiają się kwiaty, drzewo całe, gałęzie, liści mrowie, zatrzęsienie owoców... Wszystko w taki wręcz magiczny sposób - wystarczy woda, promienie słoneczne, nawóz może być, choć nie musi, a ziemia też bywa różna i niekoniecznie taka bardzo żyzna. A przecież rośnie, zadziwia, zachwyca! Nawet taki chwast, trawa zwykła, pospolita roślina jakich na łące pełno - listki pięknie postrzępione czy też regularnie okrągłe jak od linijki albo krzywizny symetryczne, rysunek żyłek, odcienie zieleni (najulubieńszy kolor Młodszej!) - ach, ta przyroda! Potrafi zawrócić w głowie!:) 

Jedna pestka kryje w sobie takie bogactwo! To, co z niego wyrośnie, nasyci nasze oczy albo brzuchy;) Anita Graboś pokazuje nam piękno pojedynczych roślin i urok zachwycających ogród powstałych z mnóstwa pestek - tych zaplanowanych w każdym calu i takich, gdzie bardziej swobodnie natura sobie może poczynać. Tytuł jest symboliczny i przywołuje wiele skojarzeń - pestki-nasiona, rośliny, kwiaty, owoce, ogrody, parki, łąkę i las, roślinność nadbrzeżną, rośliny uprawne, ptaki - mimowolni ogrodnicy;), dzięki który często kolejne rośliny pojawiają się, owady, bez których pomocy proces zapylania byłby niemożliwy.

Jest tu i porcja rozrywki - poszukiwanie bliźniaczych krasnoludków to nie lada zadanie, możemy też pokusić się o przemierzenie labiryntu gałązek, by ptaszkowa mama nakarmiła swoje pociechy. Z ilustracji wywnioskujemy, czym się różni ogród angielski od francuskiego. A przede wszystkim - tchniemy barwy w te karty! To dzięki nam mogą powstać nadzwyczajne gatunki roślin prezentujące niecodzienne zestawienie kolorów, możemy poeksperymentować z deseniami, dać się ponieść fantazji lub postarać pracowicie odtworzyć piękno przyrody obserwowanej tuż z oknem lub nieco dalej - podczas wakacyjnych wyjazdów. Wśród tych roślin pięknie odwzorowanych czy ciekawie przekształconych dzięki autorskiej wyobraźni znajdziemy także szczyptę fantazji - krasnoludki, niezwykłe miniosóbki, stworki naziemne i podziemne, psotne chochliki...

"Pestki" zostały wydane w doskonałym czasie - latem jesteśmy tak blisko natury, że niewątpliwie pojawi się mnóstwo koncepcji, jak pokolorować te zachwycające ilustracje. A z drugiej strony - będą nas one zachęcać do wyjścia na zewnątrz, podpatrywania przyrody. Nie wątpimy, że na ostatniej stronie, gdzie autorka proponuje narysować własną roślinę, pojawią się zachwycające okazy!

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki










"Pestki"
Autor, ilustrator: Anita Graboś
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: broszurowa
Liczba stron: 64
Format: 21x29,7 cm
ISBN: 978-83-10-13047-1


Komentarze