Prawem serii trzecia część przygód Pompika została powitana wielką radością, od razu zaciekawione, co też się przydarzyło sympatycznym żuberkom, pochyliłyśmy się nad lekturą. I spodobała się nie mniej - a może bardziej! Może dlatego, że tak dużą rolę w tych historiach wyznaczył autor Polince, a dziewczęca solidarność sprawia, że u nas wszystkie pluszaki są teraz "dziewczynkami";), więc i ta bohaterka bardzo ucieszyła słuchaczki.
Poza tym tęsknimy trochę do jesieni, lata - a te właśnie chwile utrwalił autor w opowieściach o żubrzej rodzinie. Zwłaszcza gdy śniegu jak na lekarstwo, bezlistne drzewa, deszcz zacina, ponuro i ciemno, wszystkie te radośniejsze momenty pogodowe to jak miód na nasze serca:)
A do tego fanki przyrody - przede wszystkim Młodsza, która od razu spytała: "Czy to może być moja książka?" - ze skupieniem i wielkim zainteresowaniem słuchają opowieści o tym, jak żubrza młodzież poznaje otaczający ich świat fauny i flory. Ciekawią bardzo zwyczaje zwierząt, nieraz zaskakują nowe wiadomości, choć i przyjemny bywa moment, gdy można zakrzyknąć: "Tak, wiem to, pani nam w szkole/przedszkolu mówiła!" - swoją drogą jak to miło, że panie tak wiele wiadomości przekazują, wyjaśniają, prezentują ilustracje, opowiadają (w dobrym kierunku to ewoluuje - stwierdzam przypominając własne przedszkolne doświadczenia).
Niedługie rozdziały zostały zilustrowane w sposób, który pozwala najmłodszym zdobyć informacje na temat opisywanych gatunków, zapamiętać ich wizualną stronę, rozpoznać w przypadku kolejnego zetknięcia.
Sympatyczny jest także obraz rodziny wyłaniający się z tych opowieści - choć to żubrza familia, to może ona inspirować - rodzice są troskliwi, opiekuńczy, boją się o swoje pociechy, ale rozumieją, że dorastanie to większa niezależność, zatem pozwalają na odrobinę wolności;) Brat i siostra odnoszą się do siebie z sympatią, wielką serdecznością, Pompik dba o młodszą Polinkę, wyjaśnia wątpliwości, cierpliwie znosi jej psoty.
Podoba się nam koncepcja poznawania przyrody za pośrednictwem fabularnych historii - są one łatwiejsze w odbiorze, nieprzesycone faktami, dawkujące je, osadzające w kontekście, który pozwala na asocjacje, wywołanie emocji, dzięki którym i wiadomości o puszczy i jej mieszkańcach zapadną w pamięć.
Polecamy
Katarzyna i dziewczynki
"Żubr Pompik. Kolory jesieni"
Autor, ilustrator: Tomasz Samojlik
Wydawca: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Liczba stron: 56
Format: 24,5x22 cm
ISBN: 978-83-8008-251-9
Nie znam jeszcze przygód Pomponika, ale chętnie to nadrobię. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń