Dziewczyny już połknęły komputerowego bakcyla: eksplorują zasoby sieci, testują, ale i dopytują - jak to działa, skąd, dlaczego, w jaki sposób... Na razie wystarczają im wyjaśnienia rodziców, którzy tłumaczą - jako laicy;) - bardziej obrazowo i dość prostu. Ale przecież lada dzień przyjdzie chwila, gdy ta nasza podstawowa wiedza nie wystarczy. A jako że ulubiony dzień Starszej to środa, bo mają zajęcia komputerowe - to ten moment zbliża się nieubłaganie. Można wprawdzie liczyć na to, że prowadząca zajęcia pani wyjaśni wszystko klarownie i przystępnie, ale jeśli nie?! My się nie obawiamy - uratuje nas "Szalona historia komputerów"!
Zróbmy zatem mały krok w przeszłość, do czasów, gdy komputery miały imponujące rozmachem rozmiary, a ich możliwości były mniejsze od potencjału współczesnych kalkulatorów;) Pewnie niektórym jeszcze trudniej jest to sobie wyobrazić, niż sytuację, że komputerów wcale nie było... Ale w tej dziedzinie w ciągu kilku lat zachodzą niewyobrażalne zmiany, zatem od czasów zaistnienia tego typu sprzętu do dziś nastąpił niewiarygodny postęp! Wszak jeszcze w domu babci stoi taki klasyczny pecet, który ma wejście na dyskietki;) Zresztą - w podstawówce Starszej pierwszaki właśnie na takim sprzęcie poznają tajniki świata informatyki...
Zakręcony na punkcie informatycznych nowinek i komputerowej archeologii Docent Pięć Procent prowadzi nas od zamierzchłej przeszłości tego typu sprzętów po czasy współczesne, pokazuje jak się zmieniały gabaryty, wygląd, a co najważniejsze - możliwości takich urządzeń. Choć te sprzed lat wydają się przeżytkiem, to okazuje się, że opowieść o nich jest naprawdę niewiarygodnie ciekawa! Wyznam, że u nas zanim przestudiowaliśmy tę pozycję, trochę ją sobie wyrywaliśmy...;)
Autor potrafi przedstawiać zagadnienia tak intrygująco, wskazywać ciekawe nawiązania, dostrzegać analogie, tłumaczyć jasno i w sposób zapadający w pamięć. Rzeczowo przedstawionym informacją towarzyszy niebanalna szata graficzna, bo prócz fotografii wprowadzających nas w świat dawnych komputerów, mamy okazję zetknąć się z zabawnymi rysunkami w formie pikseli. Żywe kolory, rozmaite kroje i wielkości czcionki, dopiski, dymki - to wszystko sprawia, że książka ma młodzieżową, przyciągającą formę wizualną.
Jest w tej pozycji i coś dla wielbicieli zwierząt - nasz przewodnik po świecie komputerów ma czworonożnego przyjaciela! Πes jest nieodłącznym towarzyszem, także wewnątrz komputera, do którego tę dwójkę wessało. Poza tym są jeszcze myszki (prawdopodobnie jedna z nich jest tuż obok Was!;)), w historię informatyki wpisały się też koty... Kto ciekawy, w jaki sposób, niech sprawdzi! Odsyłamy do stron 118-119:)
A właśnie: odsyłacze! "Szalona historia komputerów" to interaktywna pozycja, która nie tylko dostarcza wiadomości na papierze, ale dzięki specjalnym kodom podanym na jej stronach wzbogaca naszą wiedzę o informacje przedstawiane w materiałach multimedialnych. Wystarczy zajrzeć na stronę http://docent5procent.pl/, wpisać kod i podziwiać, jak też kiedyś wyglądały komputery i jak działały (czy też może: dziwić się;)).
Autor zachęca nas także do działania - do ćwiczeń, które umożliwią lepsze poznanie omawianych zagadnień. Możemy też puścić wodze fantazji i wymyślić komputery przyszłości! Z pewnością zajrzenie do tych notatek za 10, 15 lat będzie ciekawym doświadczeniem!;)
Polecam
Katarzyna "Szalona historia komputerów"
Autor: Marcin Kozioł
Projekt graficzny: Marcin Kozioł
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: twarda
Liczba stron: 160
Format: 21 x 29 cm
ISBN: 978-83-8097-044-1
Książka czeka na mojej półce. Na razie ją przeglądałam i zapowiada się rewelacyjnie. Szkoda, że nie miałam jej podczas nauki informatyki, gdy nauczyciele nie do końca potrafili przekazać wiedzę.
OdpowiedzUsuń