Nosek poznaje świat:)



Cóż to za uroczy bohater - ów Nosek! Z całą pewnością przypomina nieco Findusa, tego wszędobylskiego kota z mnóstwem pomysłów do zrealizowania "na już";), ale wyróżnia go szczególna cecha. Jego imię pasuje i do fizjonomii (choć i inne urocze jej elementy rzucają się nam w oczy:)), ale przede wszystkim nos kojarzy się nam z ciekawością. Wprawdzie popularne powiedzenie ma negatywne zabarwienie - że ktoś wtyka nos w nie swoje sprawy, ale też można "czuć pismo nosem" i oczywiście wywęszyć coś intrygującego!

Tak właśnie robi Nosek - wybiera się na spacer, przechadza się lub idzie gdzieś w bardzo konkretnym celu, a po drodze spotykają go miłe przygody, niespodzianki. Mały bohater ma szczęście do rozmaitych znalezisk, a gdy na coś takiego natrafi, to obudzona ciekawość każe mu dokładnie obejrzeć, zbadać i przetestować daną rzecz. Taki typ naukowca opierającego się na empirii;)

Jeśli zastanawiacie się, od której części zacząć znajomość z Noskiem, to podpowiadamy, że najpierw znalezione zostaje krzesło. Ale to łatwo powiedzieć: "Krzesło" - to się wie, gdy się przedmiot ten zna, a Nosek do tej pory siadywał na ziemi lub na pieńku i znalezisko jawi mu się jako wieszak, nie do końca może rozgryźć, jak też sprzęt ten ma być ulokowany: poziomo, ukośnie? Z pewnością poznając perypetie bohatera będziecie rozbawieni jego domysłami i koncepcjami, jak owo krzesło wykorzystać. Ale też dostrzeżecie konsekwencję w zgłębianiu tematu, odwagę, by przyznać się do niewiedzy i poprosić o pomoc w rozwikłaniu zagadki, wreszcie upór w dochodzeniu do prawdy, porównywanie różnych opinii, by ustalić co jest czym i do czego służy.

Pomysły Noska zaskakują, każą i nam samym spojrzeć wnikliwiej na otaczające nas rzeczy, odnaleźć zrozumienie dla niewiedzy, rozbudzają zaciekawienie światem. A do tego - są tak przeurocze, sympatyczne, tak doskonale poprawiają humor czytelnikom i słuchaczom!:)

Podobnie rzecz się ma, gdy znalezioną taczkę (swoją drogą Nosek wie, którędy chodzić;)) naprędce przerabia na taksówkę;) Jego konstatacje związane z wożeniem pasażerów i wykonywaniem usługi dowozu są bardzo zabawne. Obserwacje prowadzą do wniosków niekoniecznie słusznych, ale za to jak niebanalnych. Cała zabawę rozkręcają dwa króliczki i wraz z nimi tę historię kończymy - Nosek jest bogatszy o nowe doświadczenia i wiedzę. Dzięki królikom;) - nie zawsze sami możemy dotrzeć do prawdy i warto wysłuchać innych:)

Wspominamy na początku o Findusie zupełnie nieprzypadkowo;) Wszak i wyjątkowy kot - przyjaciel Pettsona, i Nosek-odkrywca świata wyszli spod ręki Svena Nordqvista! Na pewno poznajecie tę kreskę! W książkach o Nosku spotykamy nieco inną technikę: pewnie pamiętacie zmultiplikowanego Finduska, którego wszędzie było pełno. Nowego bohatera widzimy w kolejnych sytuacjach, uroczo nieporadnego czy z entuzjazmem poświęcającego się kolejnym zadaniom. Najmłodsi zobaczą zatem wszystko i sami będą te przemiłe opowieści nam przypominać (bo że zapadną w pamięć to pewne!).

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki













"Nosek znajduje krzesło", "Nosek i jego taksówka"
Autor i ilustrator: Sven Nordqvist
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Liczba stron: 32
Format: 19,5x26 cm
ISBN: 978-83-8008-476-6, 978-83-8008-477-3

Komentarze