"Hazel Wood" - zatrważający świat baśni i wciągająca opowieść



W świat stworzony przez Melissę Albert wpada się bez reszty - jest jak niesamowita opowieść, która trochę przeraża, ale bardziej fascynuje, zachwyca i mrozi krew jednocześnie. Różne plany czasowe, urzeczywistniające się baśnie, niepewność, co jest prawdą, co przywidzeniem czy mylną interpretacją, czynią z tej opowieści jeszcze bardziej tajemniczą historię. A zaczyna się na pozór zwyczajnie...

Życie Alice i jej matki, Elli, to niekończąca się seria przeprowadzek, ciągle zmieniające się plany, nowe "domy", które w rzeczywistości są wynajętymi mieszkaniami czy pokojami hotelowymi, znajomości powierzchowne, wszystko naznaczone tymczasowością, bo w perspektywie jest kolejna zmiana miejsca, ucieczka, by zatrzeć ślady i zmylić prześladującego je pecha. A przecież gdzieś w swej luksusowej, niezwykłej posiadłości żyje Althea Proserpine, matka Elli, autorka jednej - za to kultowej pozycji - zbioru oryginalnych baśni, bardzo mrocznych, zaskakujących, niezwykłych. 

Althea mieszka w Uroczysku - czy też w tytułowym Hazel Wood - i choć Ella i Alice przemierzyły kraj (rzecz się dzieje w Stanach Zjednoczonych) "setki razy", to nigdy nie były w posiadłości babki, nawet po otrzymaniu wiadomości o jej śmierci Ella nie ma zamiaru się tam udać. Układa sobie życie z Haroldem, Alice zyskuje przyrodnią siostrę Audrey i wydaje się, że Nowy Jork będzie przystankiem na dłużej, może na zawsze. 

I wtedy okazuje się, że właściwie nic w życiu Alice nie jest prawdą... Któregoś dnia wraca do pustego domu, w ekspresowym tempie traci całą rodzinę - jej matka została porwana, ojczym nie chce mieć z nią nic wspólnego, jest przerażony, podobnie jak Audrey, która przekazuje dziewczynie słowa wypowiedziane przez matkę: by trzymała się z dala od Hazel Wood. 

To dopiero początek jeszcze mroczniejszych zdarzeń. Wszystkie kolejne etapy podróży, którą Alice odbywa z kolegą z klasy, Finchem, wielkim wielbicielem opowiadań Althei, wiążą się właśnie z tymi baśniowymi historiami. Nagle pojawiają się postacie nie z tego świata, dzieją się rzeczy przerażające. Alice pragnie tylko jednego - uratować swoją mamę, ale brakuje jej wskazówek, jak dotrzeć do posiadłości babki. Pociechą może być fakt, iż jeśli Uroczysko chce, by je dana osoba odnalazła, to tak się właśnie stanie, choć z drugiej strony to raczej zatrważająca niż krzepiąca okoliczność...

Niezwykła opowieść jest przesycona magią, pełna niesamowitych obrazów i mrożących krew w żyłach historii. Niezwykle ważną rolę odegrają w niej baśnie ze zbioru Althei - przywołane z pamięci przez Fincha jako opowiadania, bo wszelkie wydania tej książki w zastanawiający sposób znikają. Mroczna historia przywodzi na myśl różne lektury (choćby i opowieść o Wundermistrzu, choć tu w wersji zdecydowanie bardziej dorosłej, przesyconej dramatycznymi zwrotami akcji, przerażającym obrazowaniem), ale jednocześnie jest świeża, nowa, zaskakująca. To jedna z tych książek, których przebiegu przewidzieć nie sposób, frapująca, działająca na wyobraźnię - do tego: pięknie wydana. Choć to zdecydowanie pozycja dla starszej młodzieży - fanów mrocznych, pokręconych historii;) 

Polecam
Katarzyna







"Hazel Wood"
Autor: Melissa Albert
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Liczba stron: 376
Format: 13,5x20,5 cm
ISBN: 978-83-8008-501-5




Komentarze