"Awantura w wiosce Smerfów. Tom 9" - patent na zakończenie kłótni



Jakże często próbując dociec przyczyny konfliktu, stwierdzamy, że w sumie to nie wiadomo, o co poszło... Oczywiście zdarzają się poważne spory czy problemy, ale niejednokrotnie jakaś błahostka utkwi jak zadra, przypominamy sobie wszelkie winy drugiej strony, każdą kwestię interpretujemy "na niekorzyść" przeciwnika i wydawać by się mogło, że nie ma szans na porozumienie. Taka trudna sytuacja przytrafiła się sympatycznym Smerfom. Jak sobie z nią poradziły? - sprawdźcie!

Starsza jest wielką fanką niebieskich istotek i porzuca wszystko, by zagłębić się w lekturze ich przygód. Tak było i tym razem, zatem dzieląc się wrażaniami wyjawiła jedynie, że Papa Smerf znalazł świetny sposób na pojednanie swoich podopiecznych. To rzeczywiście prawda - zatem i ja nie chcąc Wam psuć przyjemności odkrywania go, nie zdradzę nie zdradzę nic więcej, dodam tylko, że jest to niezwykle brawurowy, niebanalny i bardzo smerfowy plan! 

No właśnie - "smerfowy"! Po wielekroć natykaliśmy się na to słowo lub jego przeróżne formy w wypowiedziach małych bohaterów. Jakie są reguły jego użycia? Smerfastycznie czy fantasmerfnie byłoby to ustalić jednoznacznie, bo nie wiadomo, czy Smerfy z południowej części wioski stawiające tę cząstkę na początku wyrazu mają rację, czy też poprawnie wyrażają się Smerfy z północnej części, umieszczające ją na końcu! 

Bywalcy forów czy FB chyba niejednokrotnie natknęli się na wojenkę spowodowaną nieprecyzyjnym wyrażaniem się, niewłaściwą pisownią, błędnym użyciem jakiegoś wyrazu... Choć wydaje się to nie najważniejszą sprawą pod słońcem, to naprawdę taka kwestia potrafi poróżnić! Tak też się stało w przypadku smerfiej społeczności. Mali bohaterowie sięgają po rozmaite narzędzia walki - demonstracje, prześmiewcze pamflety, zerwanie stosunków z przeciwnikami, kłótnie, obrażanie się - choć sytuacja jest trudna, to sposób jej przedstawienia jak zwykle bardzo zabawny, zatem wybuchy głośnego śmiechu gwarantowane!

Byli przyjaciele, obecni wrogowie szukają też mediatora, jednak Papie Smerfowi nie od razu udaje się wysmerfować odpowiednią miksturę. Ale możecie być spokojni - szczęśliwe zakończenie jest wpisane w opowieści o niebieskich bohaterach! Podobnie jak i pouczający przekaz - przygoda Smerfów utwierdzi młodych czytelników w przekonaniu, że od kłótni i sporów lepsza jest współpraca, dzięki której zdziałać można o wiele więcej! A przy okazji poznamy smerfną wersję przygód Czerwonego Kapturka oraz zaskakujące zasady smerfnej piłki nożnej;)

W tym tomie znajdziemy także "Gry smerfolimpijskie" - rzecz jasna - podobnie jak w przypadku wspomnianej wyżej piłki nożnej - Smerfy mają własne pomysły na uprawianie rozmaitych dyscyplin sportowych i "okołosportowych". Każda strona to osobna, krótka historyjka, dowcipnie zakończona. Humor i sport w wydaniu Smerfów to świetnie połączenie!

Polecamy
Katarzyna i Starsza









"Awantura w wiosce Smerfów"
Scenarzysta: Peyo, Yvan Delporte
Ilustrator: Peyo
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 48
Format: 21,6x28,5 cm
ISBN: 978-832-81-4230-5


 





Komentarze