Kolejne przygody Basi to wyczekana propozycja dla najmłodszych, a dla tych ciut starszych, którzy znają bohaterkę od paru ładnych lat;) będzie to świetna samodzielna lektura. Zarówno jedni, jak i drudzy znajdą w tych opowieściach treści ważne, cenne, ciekawe. Poza tym to tradycyjnie już historie od których robi się cieplej na sercu - krzepiące, pogodne, wywołujące uśmiech na twarzy.
Choć Basi udało się magicznie zatrzymać czas i wciąż jest rezolutną kilkulatką, która chodzi do przedszkola, zabawnie przekręca słowa, zbyt dosłownie rozumie niektóre sformułowania, przepada za żelkami i przyjaźni się z Miśkiem Zdziśkiem, to mentalnie zdecydowanie dorasta, wciąż nowe sprawy ją zajmują, a ponadto są to kwestie jednocześnie i aktualne, i uniwersalne, więc niesłabnąca, a wręcz rosnąca popularność bohaterki w ogóle nie dziwi.
Nowe pozycje wpisują się w wiosenny nastrój - gdy wkoło wszystko zielenieje i rozkwita, szeroko rozumiana natura staje się nam bliższa. Choć nie dotyczy to przyjaciela Basi, Marcela - dla niego przyroda jest ważna cały czas! Chłopiec bez przerwy znajduje okazję, by zademonstrować tę wielką miłość, szacunek, podziw. Będąc osobą wrażliwą, empatyczną, wciąż znajduje okazję, by pomóc zwierzętom. Dlatego w mieszkaniu robi się coraz ciaśniej... Ta podnosząca na duchu opowieść pokazuje, jak wiele możemy zrobić, jeśli tylko mamy w sobie gotowość, by pomagać.
Nowy tytuł należący do serii "Basia i przyjaciele" jest lekcją odpowiedzialności, troski o braci mniejszych. Rodzina Marcela jest pod tym względem na pewno wyjątkowa (niewątpliwie będziecie zaskoczeni, ile mieć można pupilów...), ale warto choć w pewnym stopniu pójść w ich ślady, a na pewno warto i trzeba pomagać w potrzebie, okazać serce, dostrzec wartość każdego istnienia.
"Basia i rower" to pozycja, której treści możecie się domyślić;) Wiele mówiący tytuł sygnalizuje, czego dotyczyć będzie ta historia. Ale nie tylko o radosnych chwilach związanych z poznawaniem pięknych okolic na jednośladzie będziemy mogli przeczytać. Co sprawi problem rezolutnej bohaterce? Wszak umiejętność jazdy na rowerze posiadła już jakiś czas temu! Jednak gdy się ma w planach wyprawę dookoła świata, to sprawy się nieco komplikują. Takie wyzwanie przeraziłoby wielu, zatem i niewielka jeszcze przecież Basia czuje się nieco niepewnie...
Weekendowy wyjazd do położonego w pięknej okolicy domku znajomych wywołuje odrobinę ambiwalentne uczucia. Na szczęście bliscy Basi (a przede wszystkim mama, która jak nikt inny potrafi rozwiewać smutki:)) są tuż obok, a razem łatwiej pokonać wszelkie smutki. Smakowanie natury, radość z bycia razem, odkrywanie uroku wyjazdów "nie tak daleko", ale - razem - taki cenny przekaz odnajdziemy w tej lekturze. Poza tym wprawdzie najmłodsi nie należą do osób "piratujących" na drogach, ale warto dbać o to, by tak pozostało - ten temat wspomniany w nowym tomie przygód Basi może być okazją do rozmowy o bezpiecznym zachowaniu na drodze. A sama lektura rzecz jasna zachęca do podobnego spędzenia wolnych chwil - wiosna już przyszła, nieco wolnych dni także niebawem mieć będziemy, więc bierzmy przykład z bohaterów!:)
Polecamy
Katarzyna i Młodsza
"Basia i Marcel", "Basia i rower"
Autorka: Zofia Stanecka
Ilustratorka: Marianna Oklejak
Wydawca: Harper Collins
Liczba stron: 24
Format: 20x25 cm
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)