"Escape Quest. Arsene Lupin rzuca wyzwanie" - książkowy escape room pełen zwrotów akcji

 

Elegancki dżentelmen-włamywacz to intrygująca postać: starsi wielbiciele serialu z rozrzewnieniem wspominają emocje towarzyszące poznawaniu jego przygód, śledzeniu niewiarygodnych akcji. Wychodzenie cało z opresji - i z upatrzonym łupem - to jego znak rozpoznawczy. Przy tym jego dopracowana prezencja i nienaganne maniery nie zmieniały się ani na jotę!

Dzięki nowemu tytułowi z serii "Escape Quest" intrygujący Arsene Lupin staje się naszym przyjacielem, mentorem, wzorem. Idziemy w jego ślady, bo cóż może być bardziej kuszącego, niż zostać jego uczniem?;) A tak naprawdę - cóż może być przyjemniejszego niż rozkosze łamania głowy, do tego jeśli opowieść jest tak frapująca i tak klimatycznie przedstawiona?

Plan działania jest jasny - ukraść klejnoty państwa Lechevalierów - ale niełatwy, bo do tego celu prowadzą nas kolejne zagadki. Wpaść na rozwiązanie nie jest łatwo, co więcej - nie wystarczy przewrócić stronę, by poznawać dalej wciągającą opowieść - jeśli wpadniemy na właściwy trop, wówczas poznany numer strony, na której będzie następna zagadka;) Takie nielinearne czytanie dodatkowo połączone z przyjemnością główkowania:)

Działać będziemy zatem w świecie liczb, choć nie tylko - przyda się zmysł obserwacji, dobra pamięć, kojarzenie pewnych faktów. Niejednokrotnie wsparciem w naszych dociekaniach będą ilustracje - świetnie wprowadzające w klimat epoki, pełne szczegółów i doskonale wpasowujące się w tę opowieść sprzed ponad wieku. 

A co, jeśli zagadka okaże się zbyt trudna? Wsparciem służą ostatnie strony tytułu, na których umieszczone zostały wskazówki i rozwiązania, więc możemy się taką pomocą posiłkować, jeśli przemyślność autora okazała się zbyt wielka;) Dodajmy tylko, że strony te są zabezpieczone, więc najpierw trzeba je rozciąć, by odczytać podpowiedzi. A to niejedyny uszczerbek, którego dozna książka w trakcie lektury!W planach będzie składanie kartek, wydzieranie ich, pisanie po nich... Ale cel uświęca środki, a nasz jest nietuzinkowy;)

"Rabunek we francuskim stylu", do którego zapraszają nas autorzy, to zadnie kierowane do nieco starszych czytelników (według wydawnictwa - 12+). To świetna propozycja na wakacyjny czas, także spędzany w towarzystwie, bo co dwie głowy - albo więcej - to nie jedna!:) Do tego niegrubą książkę łatwo zmieść nawet w dobrze zapakowanym bagażu, a dostarczy nam ona rozrywki przez długi czas!


Polecam

Katarzyna





 

"Escape Quest. Arsene Lupin rzuca wyzwanie" 

Autor: David Cicurel

Wydawnictwo: Egmont

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Format: 96 

Liczba stron: 27x19,2 cm

ISBN:  978-83-2816-053-8

 

 

 

Komentarze