"Już, już" - komputer przesłonił świat...

 



Historia opisana przez Katarzynę Wasilkowską pokazuje odbiorcom, jak zdradliwe są pewne niepozorne zdarzenia. Jak często coś bagatelizujemy, przechodzimy nad tym do porządku dziennego, a potem zastanawiamy się ze zdumieniem: "Jak do tego mogło dojść?!". 

Druga strona medalu - to wyrażenie-klucz do tej powieści. Jej tytuł też jest niejednoznaczny - Lulę wciąga nowe zajęcie, bo właśnie "już, już", za chwilę coś ekscytującego może się pojawić w grze, nowe możliwości sprawią, że osiągnie wyjątkowy poziom. Dlatego - i to także tytuł jednego z rozdziałów - tak niechętnie odpowiada na wszelkie propozycje rodziny. To "już, już" jest burkliwe, rozdrażnione, pełne złości - czy nie mogą jej dać spokoju?! 

A przecież było inaczej! Lula miała pasje - plastyczny talent sprawiał, że wciąż realizowała nowe pomysły w tej materii, podobnie jak starszy brat ćwiczyła parkour, lubiła spędzać rodzinnie czas przy grach planszowych, z ukochanym pupilem - zaadoptowanym ze schroniska psem Grzmotem chodziła na długie spacery. Sumienna uczennica i sympatyczna dziewczynka - taką Lulę poznajemy. 

Jesteśmy też świadkami jej przemiany. Tak została ona ukazana, że rozumiemy frustrację bohaterki. Czuje się odtrącona przez koleżanki, bo te mają wspólne zainteresowania - rewelacyjną grę komputerową, w której wszystko jest możliwe. Ekscytujące wydarzenia, niesamowite przygody, niespodzianki - nawet przyjaciółka Luli nagle nie ma dla niej czasu, bo "Kryształowy zamek" jest ważniejszy...

I wtedy niespodziewanie w pokoju dziewczynki pojawia się komputer... "Spadek" po starszej siostrze, która dostała laptop, początkowo zawadza, zajmuje pół biurka, ale niebawem okaże się najważniejszym sprzętem, wrotami do lepszego świata...

Ta przemiana Luli to przestroga, bo dzieje się wszystko bardzo szybko. Kłamstwo, przemilczenie prawdy, zlekceważenie zasad, zapomnienie o obowiązkach - każdemu może się przytrafić. Ale ten mały kamyczek uruchamia lawinę. Problemy osaczają, trudno przyznać się do błędu i wydaje się, że pozostaje tylko brniecie w ten gąszcz kłamstw. Lula ma wokół siebie wiele osób, którym na niej zależy, jednak ratunek przychodzi zbyt późno... Autorka przedstawia schemat popadnięcia w uzależnienie, pokazuje, jak kuszące zajęcie sprawia, że przełamywane są kolejne bariery, przesuwane są granice dozwolonych działań. 

Historia jest przerażająca - tym bardziej, że prawdziwa. Katarzyna Wasilkowska napisała tę powieść zainspirowana przeczytanym wywiadem z mamą Zosi, dziesięcioletniej dziewczynki uzależnionej od wirtualnego świata i elektronicznych urządzeń. 

Świetnie napisana powieść pokazująca szkolną rzeczywistość, problemy najmłodszych, relacje rodzinne, temat pasji i uzależnień spodoba się młodym czytelnikom, ale tę lekturę polecam przede wszystkim rodzicom. Ważna, skłaniająca do refleksji i otrzeźwienia pozycja!

Katarzyna 





"Już, już"

Autorka: Katarzyna Wasilkowska

Ilustrator: Robert Konrad

Wydawnictwo Literatura

Oprawa: twarda

Liczba stron: 232

ISBN: 978-83-7672-976-3



Komentarze