"Smerfy i śnieżyca" - nie ma sytuacji bez wyjścia!

 


Niektórych upalne dni cieszą, inni tęsknią do zimy. Ma ona wiele uroku, choć czasem, gdy mróz ściśnie, zawieja i zadymka za oknem, a my w taką pogodę gdzieś udać się musimy, jakoś to piękno nam niknie z oczu;) Z kolei rozmaite zimowe aktywności, spacery, szron na drzewach czy skrzący się śnieg są tak piękne. Jeśli zatem czujecie nostalgię za tą chłodniejszą porą roku, to sięgnijcie koniecznie po nowy tom przygód Smerfów - "Smerfy i śnieżyca". 

Choć zazwyczaj wioska małych niebieskich bohaterów tonie w zieloności, a Smerfy uprawiają rozmaite rośliny, zbierają plony, piknikują czy bawią się na łonie natury, to także i tu musi czasem zawitać zima;) Przygotowania do niej są staranne, więc nie ma się chyba czego obawiać...

Pierwszy śnieg jest witany przez Smerfy tak jak i przez najmłodszych - z entuzjazmem, radością, masą pomysłów na rozmaite zabawy. Chęć wypróbowania nowych sanek każe wybrać się na górki;) A tu tymczasem nadciąga śnieżyca...

Śnieg sypie, trzeba się ukryć. Zawieja czy zamieć to i dla nas nic miłego, a pomyślcie o niewielkich bohaterach i ich niedużych domkach... Smerfy ukrywają się w swoich bezpiecznych schronieniach, czasem wspólnie, dla dodania sobie otuchy. Ale trzech amatorów jazdy na sankach nie wraca do wioski... Co się z nimi stało? Czy udało im się gdzieś znaleźć bezpieczną przystań? 

To nie jedyny problem. Wkrótce opady śniegu powracają, ich obfitość staje się zagrożeniem... Akcja toczy się dwutoroowo - zatem przygód jest niemało. Smerfy reagują w typowy dla siebie sposób - Maruda narzeka, Ciamajda wciąż wpada w tarapaty, Osiłek nie stroni od ciężkich zadań. Choć wydarzenia mogą - nomen omen - mrozić krew w żyłach, to wspólny wysiłek daje efekty! W komiksach o Smerfach tradycyjnie znajdujemy pochwalę współpracy, docenienie różnorodności, odmienności, ale też krzepiące przesłanie - by nie poddawać się, gdy się coś nie powiedzie. 
 
Choć niniejszy tom nie wyszedł spod ręki Peyo, "ojca" Smerfów, to przecież nie sposób nie docenić pomysłowości kontynuatorów jego dzieła. W nieco innej formie fabularnej, ale wciąż z niezmiennym humorem, w stylu bliskim "dawnym" opowieściom serwują nowe, intrygujące przygody małych, niebieskich bohaterów spragnionym ich czytelnikom.

Polecamy
Katarzyna i Starsza








"Smerfy i śnieżyca"

Scenarzysta: Thierry Culliford, Alain Jost

Ilustrator: Alain Maury

Wydawnictwo:Egmont

Oprawa: miękka

Liczba stron: 48

Format: 21.6x28.5cm

ISBN: 978-83-281-5294-6

Komentarze