"Frida Kahlo. Artystka, która malowała całą duszą. Moi bohaterowie" - inspirująca opowieść o wielkiej malarce

Jakże różne lektury podczytują na przerwach (a czasem i lekcjach...) najmłodsi - królują zabawne powieści, które połyka się w ciągu dwóch dni, wielką popularnością cieszy się historia kocich klanów. To "starszacy", ale i najmłodsi przynoszą najulubieńsze książki i czytamy je wspólnie, często po kilka razy, bo dołączyła do grupki nowa osoba i też chce poznać całość. Tak było z "Fridą Kahlo", którą Helenka przynosiła - jak zrelacjonowały znające ją dzieci - już do przedszkola. Teraz książka trafiła i do szkoły - i tak sobie czytamy, inspirujemy się i zachwycamy. Poznajemy kawałek innego świata, poszerzamy wiedzę...

Malowanie to jedno z najulubieńszych zajęć najmłodszych - może fakt, iż dzielą pasję z wielką artystką sprawił, że i koleje jej życia zaintrygowały? Historia zaczyna się w bardzo bezpośredni sposób - sama malarka opowiada o swoim życiu, o trudnościach, które napotkała na swojej drodze. Zwraca się do odbiorcy i udziela nieco kontrowersyjnej rady: "Jeśli nic ci nie wychodzi, to spróbuj być optymistą, poszukaj tego, co daje ci szczęście i ciesz się z tego najmocniej, jak potrafisz". Ale jak myśleć pozytywnie, gdy nie wszystko idzie po naszej myśli?!

W przypadku Fridy ten apel poparty został historią jej niełatwego życia. Choroba mamy, deformacja nogi spowodowana polio, mnóstwo złamań i innych obrażeń będących skutkiem wypadku - rozmaite trudne zdarzenia spotkały Fridę. Miała jednak także kochającego tatę, wyobraźnię i talent - dzięki temu w ciężkiej sytuacji nie załamała się. Paradoksalnie wypadek spowodował, że zaczęła tworzyć, odnalazła pasję, odkryła talent, który pielęgnowany dał jej możliwość stania się sławną, rozpoznawalną, cenioną artystką. 

Narratorka opowiada w sposób prosty, klarowny, bliski najmłodszym. Przywołane zostały zdarzenia, które zaciekawią młodego czytelnika: szkolne przeżycia, wymyślona przyjaciółka, beztroski czas spędzany z tatą, zwierzęcy bohaterowie. Barwne ilustracje pokazują realia Meksyku w pierwszej połowie ubiegłego wieku, a jako że to sztuka była pasją i zajęciem Fridy, także i jej obrazy zostały przedstawione, przywołano okoliczności ich powstania, przesłanie w nich zawarte. Taka pierwsza lekcja analizy i interpretacji dzieła sztuki genialnie trafia do czytających młodych osób!

Apel Fridy to nie gołosłowna deklaracja - a dzięki temu jego sens i oddziaływanie są realne, mogą trafić do serc i umysłów odbiorców. Opowieść Fridy to jedna z wielu książek z serii "Moi bohaterowie" - wśród innych postaci są wielkie umysły, artyści, naukowcy, społecznicy, osoby działające na rzecz innych. Podejrzewam, że i pozostałe tytuły mają podobną formułę - na końcu książki znajdziemy jeszcze kalendarium życia przedstawianej osoby, zadania i zagadki ćwiczące spostrzegawczość i poszerzające wiedzę. 

Bardzo sympatyczna pozycja - i co najważniejsze - rzeczywiście doskonale trafiająca w gust najmłodszych. Nie wątpię, że jeszcze niejeden raz ją wspólnie przeczytamy...;)

Polecam

Katarzyna








 "Frida Kahlo. Artystka, która malowała całą duszą. Moi bohaterowie"

Autor: Javier Alonso Lopez

kultowy.pl

Oprawa: twarda

Liczba stron: 32

Format: 22,2x24,7 cm

ISBN: 978-84-18019-11-1



Komentarze