Jak Mela robiła zakupy. Recenzja



Mela jest już duża i mądra. Potrafi nawet zrobić zakupy! No, prawie...

Dziewczynka o imieniu Mela mieszka z babunią. Pewnego dnia babcia posyła ją na zakupy po woreczek fasoli. Czy Mela zapamięta co ma kupić? Czy Mela da radę? Babcia wierzy, że tak. Jednak dziewczynka zaaferowana nowym, odpowiedzialnym zadaniem zapomina i kupuje...nie mały woreczek fasoli a duży wór ziemniaków. Z wielkim trudem donosi go do domu, gdzie czeka zdziwiona babcia. Mela winę zrzuca na  sprzedawczynię ; to nie Mela zapomniała, to sprzedawczyni dała jej ziemniaki a nie fasolę. Kłamstwo jednak wychodzi na jaw. 

Babcia poucza dziewczynkę, że nie powinno się kłamać. I daje jej kolejną szansę, posyłając do cukierni po dwa ciastka na podwieczorek. Czy tym razem Mela podoła? 



Doskonałe rysunki autorki są kolejnym atutem książeczki. Mela dźwigająca wielki wór, Mela w drodze do sklepu... Mela chowająca się pod stołem.  Obrazki pokazują jak Mela jest przejęta, jak chce być duża i samodzielna. Kochana babunia wspiera dziewczynkę, daje kolejną szansę, mądrze poucza. 

Polecam tą książeczkę :)

Gosia

Książeczkę "Mela na zakupach" można było wygrać w naszym konkursie :) Konkurs jest tutaj 

Tytuł: Mela na zakupach
Autor: Eva Eriksson
Wydawnictwo: Zakamarki , Luty 2009
ISBN: 978-83-6096-355-5
Liczba stron: 28
Wymiary:210 x 240 mm




Komentarze