Wierszem o liczeniu - "Liczydełko" Marcina Brykczyńskiego



Młodsza córka jest fanką wierszy - to przemiła wiadomość po tym, jak okazało się, że starsza raczej woli prozę. Zatem teraz czytamy wszelkie lektury, które już jakiś czas temu zagościły w naszym domu i cieszymy się także urokami mowy wiązanej.

Jeśli chodzi o cyferki i ich reprezentację, to często nasuwają nam się pewne skojarzenia: jedno słońce, dwoje oczu czy dwie ręce, cztery nogi stołu. W książeczce "Liczydełko" Marcina Brykczyńskiego z takich oczywistych analogii odnajdziemy jedynie pięć palców u ręki, choć też w formie przetworzonej nieco - bo chodzi o rękawiczkę. Zatem wierszyki są oryginalne, ciekawe, zaskakujące. Autor sięga po znane powiedzenia lub motywy z bajek (trzy świnki czy siedmioro krasnoludków). Przedstawia bardzo sympatyczne bestiarium: oprócz wspomnianych świnek-budowniczych są też pracowite pszczoły, kwartet myszek, zdziwione jaskółki gubiące piórka oraz rodzina kurek. Przemiłe dla ucha wiersze oraz piękne ilustracje, których autorką jest Iwona Cała, sprawiają, że trudno się od tej lektury oderwać, zatem czytamy i czytamy, wiersze nam zapadają w pamięć, a i liczenie już bardzo sprawnie nam idzie;)

Polecam
Katarzyna





"Liczydełko"
Autor: Marcin Brykczyński
Ilustracje: Iwona Cała
Wydawnictwo: Literatura
Oprawa: Oprawa twarda
Format: 16,5 x 19,5 cm
Liczba stron: 24
ISBN: 978-83-7672-025-8


Komentarze

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)