"Afryka Kazika" - czyli rower jest wielce ok;)


Egzotyka fascynuje, a bycie podróżnikiem to nęcąca perspektywa dla niejednego małego zucha;) Nasze dziewczyny są wielkimi entuzjastkami wypraw "w znane" i nieznane, przed siebie, w jakieś nowe, ciekawe miejsca. A na dodatek w kwestii ulubionych zwierząt okazuje się, że Afryka byłaby nader kuszącym miejscem do odwiedzenia;) Otóż Starsza pokochała hipopotamy! Jej ulubioną, o nieco już zmęczonym wyglądzie maskotką jest oczywiście przedstawiciel tego gatunku. Młodsza deklaruje, że lubi lwy - to niejako naturalne przedłużenie miłości do kotów. A z okładki książki i lew na nas zerka, i hipopotam na nas spogląda, jest też sporo innych interesujących zwierząt. Zatem nic dziwnego, że była wielokrotnie przeglądana, analizowana była wnikliwie trasa podróży Kazimierza Nowaka, no i wreszcie czytałam, dziewczyny słuchały i bardzo przeżywałyśmy te emocjonujące opisy.

To taka poniekąd "szkatułkowa powieść". Na dworcu w Poznaniu na dziadka czeka chłopiec - Krzyś. Tego dnia zostaje tu odsłonięta tablica poświęcona Kazimierzowi Nowakowi. Dziadek kiedyś opowiadał chłopcu o nim, okazuje się, że mają nawet w domu książkę o jego wielkiej podróży przez Afrykę. Zatem od razu po powrocie wyciągają tę pozycję z biblioteczki. To właśnie "Afryka Kazika"! I zaraz zagłębiamy się w wir przygód, przemierzania tysięcy kilometrów przeróżnymi środkami lokomocji. Lwią część drogi pokonał podróżnik rowerem, ale gdy jednoślad odmówił posłuszeństwa, a właściwie rozpadł się, trzeba było szukać innych sposobów przemierzania kolejnych etapów tej eskapady. Zresztą wielokrotnie sama natura zmuszała, by przesiąść się na czółno i pokonywać rzekę, jechać konno czy też skorzystać z pomocy wielbłąda.

Celem Kazimierza Nowaka było jak najlepsze poznanie tego kontynentu, jego mieszkańców i ich zwyczajów, flory i fauny, specyfiki życia, piękna krajobrazów. Zatem o tym właśnie traktuje ta książka: o nawiązywaniu przyjaźni, wymianie doświadczeń, wzajemnej pomocy, obserwowaniu świata. Na swej drodze spotyka podróżnik ludzi poszukujących złota, dla których jego zdobycie stało się ono najważniejszym celem w życiu. Podejrzliwe, a nawet wrogo nastawieni do innych, nie potrafią cieszyć się niczym, w każdym widzą potencjalnego agresora. Przygody Kazimierza Nowaka uczą młodego czytelnika otwartości na drugiego człowieka, serdeczności, gotowości udzielenia pomocy. Pokazują, że nie stan posiadania, ale to, jakimi jesteśmy ludźmi, jest najistotniejsze. Podróżnik czasem wpadał w tarapaty, miewał problemy zdrowotne, co naturalne - spotykał dzikie zwierzęta, ale każda z tych sytuacji dzięki pomysłowości, szczęśliwym zrządzeniom losu czy też pomocy ze strony innych osób kończyła się pomyślnie.

Autor książki, Łukasz Wierzbicki, opracował reportaże Kazimierza Nowaka, bo podróżnik podczas swej wyprawy przesyłał do kraju relacje z kolejnych etapów wyprawy, by w ten sposób zdobyć fundusze na utrzymanie rodziny - żony i dwojga dzieci. By przybliżyć i młodym czytelnikom tę nietuzinkową postać, powstała "Afryka Kazika". Napisana w pierwszej osobie relacja jest świetną lekturą już nawet dla kilkuletnich pasjonatów egzotycznych przygód.

Polecam,
Katarzyna






"Afryka Kazika"
Autor: Łukasz Wierzbicki
Ilustracje: Agencja Reklamowa NEXUS - Marcin Leśniak, Marcin Ćwikła, Krzysztof Rusinek
Wydawnictwo: BIS
Oprawa: twarda
Format: 16,8x24 cm
Liczba stron: 168
ISBN: 978-83-7551-133-8


Komentarze