"Cześć, tato!" - o radosnym wywróceniu domu do góry nogami;)



Z dzieciństwa pamiętam uroczy tomik wierszy "Ziarenka maku" z ilustracjami Bożeny Truchanowskiej. Uwielbiałam i ilustracje, i te wiersze.
Świetnie zilustrowana jest także książka "Cześć, tato!" Józefa Ratajczaka, w której autor opisuje, jak się w roli taty sprawdza, jakie wyzwania go czekały, co go zaskoczyło, co uradowało. Charakterystyczna kreska Bohdana Butenko towarzyszy nam na każdej stronie, bo jeśli nie plan mieszkania, nie portret ukochanego pluszowego pieska, nie nieco nieznośnego braciszka Rafała widzimy, to chociaż swoisty ozdobnik numeru strony. I tak nam te strony niepostrzeżenie mijają, bo bohaterowie choć to nie obdarzone nadludzkimi mocami postacie, to z całą pewnością mające mnóstwo uroku, przesympatyczne i budzące najcieplejsze uczucia w czytających i słuchających! 

A jak sugeruje tytuł, bohaterami są tata i jego pociecha - dodajmy - wielka pociecha, choć to oczywiste: tata-narrator nie wyobraża sobie życia bez syna, w zasadzie jest tak, jakby ów młody człowiek zawsze był - co rzeczony chłopczyk potwierdza swoimi nader intrygującymi deklaracjami.

Już pierwsze zetknięcia z progeniturą utwierdzają ojca, że to osobnik nietuzinkowy: patrzy mądrze, komunikuje rozsądnie, wszystkim rozdziela nowe role i jest oczkiem w głowie dla wielu osób. Nic dziwnego, że ów malec jest nazywany pełną formą swego imienia - Grzegorz. 

Książka jest swego rodzaju pamiętnikiem, zatem autor przywołuje chwilę sprzed pojawienia się na świecie Grzegorza, pisze o wyborze imienia, o nauce chodzenia, o smutnych wypadkach, jak rozcięcie wargi i wielkich radościach - jak imieninowe przyjęcie. Grzegorz jest pasjonatem serialu o bardzo dzielnej załodze czołgu Rudy 102, więc dowiemy się, jak można w doborowej obsadzie złożonej z ojca i syna odegrać większość scen z tej kultowej swego czasu produkcji filmowej. Poznamy też Szarika (pluszowego rzecz jasna), który mimo zewnętrznego podobieństwa do pudla doskonale spisuje się w roli załoganta czołgu;) 
Józef Ratajczak tworzył wiersze dla najmłodszych, zatem to oczywiste, że taki talent musiał przejść z ojca na syna - Grzegorz również rymuje, bardzo zabawnie i od niechcenia. Z prawdziwym zapałem zaś pokazuje i tłumaczy świat "znalezionemu" braciszkowi - lalce, którą przechrzcił na Rafała. 

To naprawdę tylko ułamek historii, które w tej pozycji znaleźć można. Grzegorz jest bardzo roztropnym i rezolutnym chłopcem, ma głowę pełną pomysłów i mnóstwo zapału do ich realizowania. A tata chcąc nie chcąc (bo przecież taaaki stary jest...;)), wciela je z synem w życie. 

To bardzo krzepiąca i ciepła lektura, a "przy okazji" pokazująca dziecięcy sposób myślenia, troski najmłodszych, ich nietypowe czasem i zaskakujące widzenia świata, spraw dorosłych. Spodoba się i najmłodszym (takim starszakom według nomenklatury z przedszkola - zatem pięciolatkom), i dorosłym.

Polecam
Katarzyna





"Cześć, tato!"
Autor: Józef Ratajczak
Ilustrator: Bohdan Butenko
Wydawnictwo: Mila
Oprawa: twarda
Liczba stron: 144
Format: 23x22,5 cm
ISBN: 97-83-923076-5-5





Komentarze