"Dawniej i dziś. Życie codzienne 100 lat temu i teraz" - kształcąca "podróż w czasie"




Gdy ostatnio w naszej rozmowie na temat edukacji pojawiła się uwaga, iż wraz z ojcem dziewczynek chodziliśmy do jednej podstawówki, Starsza zapytała: "A gdzie my z Małą wtedy byłyśmy?" Ale to w końcu nie tak znowu odległe czasy - różnice, które przychodzą mi na myśl, to fakt, iż szkoła była ośmioklasowa, że języka obcego zaczynaliśmy się uczyć w piątej klasie, no i w podręcznikach nie było naklejek (nie do pomyślenia dla współczesnych uczniów;) - choć z zapowiedzi Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że w tej ostatniej kwestii nastąpi powrót do tych starych, dobrych czasów...

Ale już realia sprzed stu lat fascynują, zaskakują, czasem wręcz wprawiają w osłupienie najmłodszych: jakie dziwne stroje! Jak odmienne zwyczaje! Jak bardzo różni się codzienne życie dzieci sprzed wieku i żyjących obecnie, a choć niektóre kwestie wydają się być kuszące, to jednak propozycję zamiany - gdyby była możliwa podróż w czasie - bez wahania byśmy odrzucili. Pomyślcie tylko: mycie w miednicy, konieczność palenia w piecach dla zapewnienia ciepła, szycie ubrań i butów we własnym zakresie, trwające godzinami ręczne pranie, a w szkole - surowy nauczyciel, który przy pomocy rózgi utrzymuje w klasie porządek i ciszę. Choć nie da się ukryć, że dostrzec można pewne zalety - mieszkania były duże, przestronne, a w przypadku choroby doktor ordynował nieinwazyjne, naturalne środki zaradcze, zatem i w domu należało odpowiednio długo przebywać, co dla uczniów jest z całą pewnością miłą stroną chorowania;) To jednak żartobliwe spostrzeżenie, bo wiadomo, że kiedyś w przypadku wielu chorób medycyna była bezsilna...

Jak zatem kiedyś wyglądała opieka medyczna? Jak spędzano czas wolny? Czym podróżowano? Dzięki książce "Dawniej i dziś. Życie codzienne 100 lat temu i teraz" poznać można odpowiedzi na te pytania, przekonać się, jak wyglądały relacje między członkami rodziny, jakie obowiązki mieli, jak pracowali i bawili się. 

Pomysłowe zestawienie uwypukla różnice - na sąsiadujących stronach przedstawiono to samo zagadnienie w dwóch aspektach - przez stu lat i obecnie. Widzimy zatem od razu, co się zmieniło, jak znaczna ewolucja nastąpiła - i to zarówno w sferze materialnej, jak i w zwyczajach, zachowaniach. 

Ciekawym zabiegiem są "skrzydełka" na co drugiej rozkładówce. Przedstawione na nich informację dają nam pełniejszy, bardziej szczegółowy obraz danego zagadnienia. Dokładnie opisane ilustracje przynoszą sporo wiedzy. Taka lektura zaciekawi najmłodszych i zapewne skłoni do stawiania kolejnych pytań: "A czy w domu hodowano zwierzątka?", "A co dzieci robiły w czasie wakacji?", "Czy służąca miała swoją rodzinę?" - zatem przygotujcie się na konieczność sprostania temu wyzwaniu - by zaspokoić ciekawość najmłodszych. Na pewno warto to zrobić - by poszerzyć horyzonty, rozbudzić być może pasję zgłębiania historii, poznawania przeszłości, by pokazać, że nasz styl życia nie jest jedyną opcją i może warto czasem tak jak ludzie żyjący sto lat temu spędzić więcej czasu razem, pielęgnować rodzinne więzi.


Polecamy
Katarzyna i dziewczynki








"Dawniej i dziś. Życie codzienne 100 lat temu i teraz"
Autor: Christa Holtei
Ilustrator: Astrid Vohwinkel
Przekład: Bolesław Ludwiczak
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 24
Format:  19,2 x 19,2 cm
ISBN: 978-83-7278-934-1



Komentarze