"Wiśniewscy. Moja zabawna rodzinka", "Wiśniewscy. Na wakacjach" - przygody wesołej gromadki:)




Czy dziewczynka, która wciąż się martwi, ba - ciągle sporządza listy ewentualnych problemów i spraw kłopotliwych może być intrygującą bohaterką? Mogłoby się wydawać, iż taka postać niespecjalnie zaciekawia, wręcz przeciwnie - irytuje i zniechęca do śledzenia jej losów. Nie obawiajcie się jednak i nie zrażajcie - obdarzona niebanalnym imieniem Matylda twórczyni wciąż nowych spisów żywionych obaw jest niezwykle sympatyczna, a na dodatek - ma także bardzo oryginalną i dość liczną rodzinę. 

Zmartwienia nie są zaś bezpodstawne, zatem nieoczekiwanie sami zaczynamy emocjonalnie podchodzić do opisywanych perturbacji, kibicujemy, by wszystko ułożyło się jak najpomyślniej, no i - tu zdradzę co nieco na temat przebiegu zdarzeń - cieszymy się ze szczęśliwego biegu spraw. 

Pięcioro pociech to niemała gromadka, opieka nad nimi wymaga sporo pracy, a - jak zauważa babcia dzieci - ich mama nie wygląda zbyt dobrze... Czy jest chora? Jak się okaże, niekorzystny wygląd ma inne przyczyny i wiąże się poniekąd z pasją dzieci, które postanawiają założyć ogródek i uprawiać warzywa.

Druga część przygód rodziny Wiśniewskich rozgrywa się w innym miejscu, z dala od rodzinnego domu, bo oto rozpoczynają się wakacje i cała rodzina wyrusza pociągiem do Kornwalii. Perspektywa dwutygodniowego wypoczynku na łonie natury, pod namiotem, wydaje się być kusząca. Zatem nic dziwnego, że ani dość często padający deszcz, ani brak wygód nie przerażają - takie nastawienie na pewno popłaca, bo rzeczywiście - wyjazd przynosi mnóstwo miłych wrażeń, nowe, ciekawe znajomości, możliwość obserwowania zwierząt - tych gospodarskich i tych morskich, które podczas plażowania znaleźć można tuż obok. Jest i tajemniczy chłopiec, z którym Matylda się zaprzyjaźnia. To niezwykła znajmość, a przy okazji - poruszająca historia. 

Choć rodzina Wiśniewskich żyje raczej skromnie, to nie widać, by pieniądze były dla nich kwestią priorytetową. Czuje się za to, że łączy ich miłość, serdeczność, zrozumienie. Nawet babcia - mama taty, która wydaje się być niezbyt przychylnie nastawiona do żony i pociech syna, okazuje się osobą pogodną, wielkoduszną, pomocną. 

Nie sposób nie darzyć sympatią wesołej gromadki. O zdarzeniach, które spotykają rodzinę, opowiada Matylda, najrozsądniejsza i najbardziej odpowiedzialna z rodzeństwa. Ale jednocześnie jest ona świadoma wielu rzeczy, obawy nie dają jej spokoju, próbuje uporać się z nimi, co sprawia, że akcja rozwija się, a lektura wciąga, przykuwa uwagę.

Pierwszą część przygód rodziny Wiśniewskich przetłumaczyła Jolanta Reisch-Klose, drugą - Weronika Różycka. Obie panie świetnie wywiązały się ze swego zadania: w historię wplecione zostały realia bliskie polskiemu czytelnikowi, są nawiązania do naszej kultury, zatem choć autorka mieszka w Wielkiej Brytanii, to jej książki są ciekawą lekturą i dla nas.

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki







"Wiśniewscy. Moja zabawna rodzinka", "Wiśniewscy. Na wakacjach"
Autor: Chris Higgins
Ilustrator: Lee Wildish
Wydawnictwo: Debit
Oprawa: miękka
Liczba stron: 128
Format: 14,5 x 21 cm
ISBN: 978-83-7167-952-0, 978-83-7167-970-4


Komentarze