"Rysio Raper i straszna kiełbasa" - perypetii cała masa!;)





Chyba większość osób "ma" jakieś danie, które niespecjalnie lubi, ba - czasami wręcz wzdraga się przed spróbowaniem go. Powody są różne: czasem nie odpowiada nam smak, niekiedy zapach, bywa, że sam sposób przygotowania odstręcza nas lub po prostu mamy niesympatyczne skojarzenia z przeszłości, bo danie to na przykład było nieświeże i mieliśmy problemy trawienne. Jednak zdarza się, że sam widok jakiejś potrawy jest dla kogoś nie do zniesienia - tak właśnie dzieje się w przypadku Reginy Raper, cioci Rysia. Ciocia Regina czuje wielką niechęć do kiełbasy pieprzowej i jest to odczucie tak silne, że o spróbowaniu nie ma mowy, sam widok tego przysmaku wielu osób sprawia, że budzi się w niej wstręt nie do opanowania, reaguje gwałtownie i instynktownie. Sądzi nawet, że owa kiełbasa ją... prześladuje!

Nie byłoby to może najbardziej uciążliwym uprzedzeniem w życiu, gdyby nie to, iż Regina Raper wymyśliła sobie, iż na życie będzie zarabiać sprzedając - ni mniej  ni więcej - tylko kiełbasę! A w wyniku przedziwnego zbiegu okoliczności ciocia i jej siostrzeniec znajdują się w kraju, którego języka nie znają, z rysunkiem, który ma im umożliwić zakup pożądanego produktu, bez bagaży i w niezbyt eleganckim stroju, nad czym bardzo boleje pani Regina... Choć fiński i węgierski należą do rodziny języków ugrofińskich, ale dwoje Finów w Budapeszcie ma olbrzymie problemy z porozumieniem się. Jak zwykle bywa w takich sytuacjach - w ruch idą ręce, zatem dzięki obrazowej gestykulacji można ustalić to i owo;) 

Przygód jest sporo, emocji jest jeszcze więcej: czasem gesty nie wystarczają, a zamiary zostają przez otoczenie mylnie odczytane. Do tego okazuje się, że Rysia i ciocię prześladuje pech, a panią Reginę - także... kiełbasa!;) 

Na szczęście pasmo niemiłych zdarzeń kiedyś musi mieć kres, zatem podróż "pani Költ i małego Költa" kończy się szczęśliwie, choć nie wszystkie zamierzenia zostają sfinalizowane, ale pojawia się nowy pomysł na zdobycie funduszy, wyprawa do Budapesztu dostarcza cioci i Rysiowi mnóstwa wrażeń - a młodym czytelnikom wielu powodów do uśmiechu. Jest to niezwykle zabawna lektura - lapsusy językowe, śmieszne nieporozumienia, rozbieżności między oczekiwaniami i rzeczywistością - to naprawdę wielka dawka humoru. Jedną z autorek tej pozycji (oraz kolejnych książek o Rysiu Raperze) jest Tiina Nopola, współtwórczyni przygód Siri, bardzo lubianej i przez polskie dzieciaki:) Tym razem za sukces pisarski odpowiada także jej starsza siostra - Sinikka Nopola. Wielbiciele takich opowieści mogą od razu sięgnąć po kolejny tytuł z serii: "Rysio Raper i makaronowa głowa".

Katarzyna







"Rysio Raper i straszna kiełbasa"
Autor: Sinikka Nopola,Tiina Nopola
Ilustrator: Sami Toivonen, Aino Havukainen
Wydawnictwo: Wilga
Oprawa: twarda
Liczba stron: 104
Format: 160 x 202 mm
ISBN: 978-83-280-1172-4




Komentarze