"Królewna Śnieżka" - klasyczna baśń w nowej, pięknej formie




Nie przypadkiem w opisie tej pozycji w księgarniach podawane jest przede wszystkim imię i nazwisko ilustratorki. Genialna, wielokrotnie nagradzana, zachwycająca swymi pracami Manuela Andreani tworzy w sposób, który zjednuje jej coraz to nowych wielbicieli. Trzeba przyznać, że są to wprost obrazy, zachwycające ujęciem tematu, niebanalnym sposobem widzenia, wysmakowaną kolorystyką... 

Licząca osiemdziesiąt stron pozycja to czternaście olbrzymich ilustracji na rozkładówkach, wiele całostronicowych prac, kilkanaście mniejszych rysunków - strona wizualna odgrywa zatem wielką rolę w tej opowieści i zdarzyć się może, że po lekturze posłuży nam też do stworzenia własnej wersji opowieści o Śnieżce: ta piękna pozycja wręcz zachęca do sięgania po nią w celu podziwiania talentu i wyobraźni Manueli Andreani. 

Jakże różna jest tytułowa bohaterka tej baśni od cukierkowej postaci stworzonej w studiach Disneya! Smukła postać dziewczynki o delikatnych rysach, o smutnym wyrazie twarzy przyciąga uwagę i każe współczuć nieszczęśliwej Śnieżce tak ciężko doświadczonej przez los... 

Opowieść jest poruszająca - tym bardziej, iż została oparta na klasycznej wersji baśni autorstwa braci Grimm. Zapewne pierwsze nasze skojarzenie, gdy słyszymy to nazwisko, wiąże się z drastycznymi scenami, okrucieństwem, nieco przerażającym obrazowaniem. Rzeczywiście, baśnie te nie stronią od nieco bardziej poruszających obrazów, a nawet krwawych scen. Od razu jednak pragnę uspokoić osoby mające obiekcje co do tego typu tekstów - w przypadku tej wersji opowieści tekst czerpie z baśni Grimm'ów, ale nie jest jego powieleniem. 

W moim dwutomowym wydaniu baśni niemieckich autorów niniejsza opowieść liczy dziewięć stron - w mającej osiemdziesiąt stron pozycji, nawet jeśli wiele miejsca zajmują w niej ilustracje, autorka tekstu musiała rozbudować pewne jego partie, wzbogacić go, rozwinąć. Jednocześnie dokonane zostało pewne przesunięcie akcentów: Śnieżka jest nieco starsza niż w pierwowzorze, podkreślone i uwypuklone zostały magiczne umiejętności macochy, autorka dodała zabawną scenę nadawania imion krasnoludkom przez Śnieżkę. 

Zatem po trzykroć zła macocha w zmienionej postaci odwiedza piękną pasierbicę, ponawia próby mające na celu pozbawić Śnieżkę życia, knuje i intryguje, na szczęście młodym czytelnikom czy też słuchaczom została oszczędzona scena jedzenia płuc i wątroby, które w wersji Grimm'ów myśliwy przyniósł królowej i przekazał jako należące do pozbawionej życia dziewczyny. Mamy za to opowieść o balu, który poprzedza zniknięcie tytułowej bohaterki i uprawdopodabnia uczucia księcia, który potem ratuje Śnieżkę. Tu też została wprowadzona mała modyfikacja w stosunku do pierwowzoru - możemy ją odczytać jako swego rodzaju przesłanie o wielkiej sile prawdziwych uczuć, o ich mocy, która pozwala przezwyciężyć niemal wszelkie przeciwności.

Piękna jest ta opowieść, a zachwycające ilustracje sprawiają, że chłonie się ją z zachwytem: urzeczeni przenosimy się do lat dzieciństwa, emocjonujemy się opowieścią o pięknej dziewczynie, niegodziwej macosze (którą w finale spotyka nieco lepszy los, niż ten wyznaczony jej przez niemieckich baśniopisarzy). Oczarowała nas - i choć to nieco obszerniejsza wersja tej opowieści - to wracamy do niej z wielką przyjemnością, z niesłabnącym zachwytem.

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki











"Królewna Śnieżka"
Ilustrator: Manuela Adreani
Tekst - na motywach baśni braci Grimm: Giada Francia
Wydawnictwo: Olesiejuk
Oprawa: twarda
Liczba stron: 80
Format: 29.5x36.5 cm
ISBN: 978-83-274-2808-0



Komentarze