"Kicia Kocia na plaży", "Kicia Kocia na traktorze" - wielki powrót ukochanej bohaterki!:)




Ileż to czasu minęło od ostatnich tytułów z tej uwielbianej gremialnie serii?;) Dużo, bardzo dużo! To ocena subiektywna, ale nie wątpię, że dzielona przez wszystkich fanów Kici Koci. Ale wreszcie są i od razu dwa, a na dodatek oba bardzo sympatyczne i - w naszym przypadku - idealnie trafiające w gust Młodszej. "Od zawsze" jest fanką traktorów, zatem jeśli gdzieś zoczy jakiś egzemplarz, to donośnie o tym informuje, niegdyś potrafiła całe kwadranse spędzić na kontemplowaniu takich pojazdów, które i w mieście napotkać można. 

Z książki dowiadujemy się, że traktory przydają się do pracy w polu, w lesie, na budowie, ale i w sadzie - takim, jaki ma wujek Kici Koci. A co robią traktory w mieście? My często "przy okazji" napraw dróg je widujemy, zdarzają się i awarie, które wymagają prac ziemnych, zatem się tego typu pojazd pojawia, są też wykorzystywane zimą, do odśnieżania, wówczas miewają takie intrygujące łańcuchy na olbrzymich kołach, a podziwianie ich przy ujemnej temperaturze bardzo wystawia na szwank cierpliwość rodziców... Ale pasja - rzecz święta, zatem czekamy (zimą) i czytamy (teraz, na okrągło;)) o tym, jak traktor jest potrzebny, jak świetnie jest go posiadać, zatem kompletujemy już potrzebne materiały (bo my pudeł po zakupach nie mamy...) i niebawem - zgodnie z instrukcją zawartą w książce, stworzymy też nasz własny pojazd do prac wszelakich;)

Drugi tytuł wywołuje nie mniejszy entuzjazm - morze, plaża! A zatem - pewnie i wakacje! Zazdrościmy trochę Kici Koci, bo jak się dowiadujemy, nad morze dociera tramwajem. Jak zwykle mali czytelnicy mogą brać czynny udział w lekturze - nazywając rzeczy przedstawione na ilustracjach (jak choćby te zabierane przez Kicię Kocię i jej mamę na wyprawę nad morze). 

W książkach zostały zasygnalizowane ważne sprawy, autorka "przemyca" istotne treści, a jak wiedzą pewnie wszyscy rodzice, to słowa te bardzo zapadają w pamięć najmłodszych: dowiadują się zatem, że warto jeść jabłka, że stosowanie kremu z filtrem to konieczność i sprawa najistotniejsza, jest też i sympatyczna sugestia, by zamiast mało gustownych pamiątek przywieźć znad morza choćby własnoręcznie zebrane muszelki. 

Nowe tytuły bardzo ucieszyły nas, spodobały się, zostały wnikliwie obejrzane - dziewczyny z radością zauważyły, że na ostatnią stronę wróciła Kicia Kocia (w poprzednich trzech tytułach jej nie było) i dostrzegły także, że na okładce nowych książek nie ma jednego z tytułów (teraz zastanawiamy się dlaczego;)).

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki











 "Kicia Kocia na plaży", "Kicia Kocia na traktorze"
Autor i ilustrator: Anita Głowińska
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Liczba stron: 24
Format: 19,2 x 19,2 cm
ISBN: 978-83-7278-982-2, 978-83-8008-066-9


Komentarze