"Biblioteka pana Lemoncella" - pasjonująca historia nie tylko dla książkowych moli!;)




Umieszczone na okładce wyrażenie: „Światowy bestseller!” sugeruje młodym odbiorcom, że jest to książka warta uwagi. Skoro święciła ona sukcesy sprzedaży w wielu krajach, nie może być nudna czy choćby „letnia” – to musi być niesamowicie wciągająca opowieść! I tak jest w rzeczy samej, choć miejsce akcji wydawać by się nam mogło niezbyt stosowne do przeżywania pasjonujących przygód: biblioteka kojarzy się nam z ciszą, skupieniem, mnóstwem książek, czasopism, szufladkami z katalogami… Tak obraz mają przed oczami nieco starsze osoby, bo młodzi wiedzą, że obecnie komputery ułatwiają nam odnajdywanie poszukiwanych pozycji, a w oddziale dziecięcym znajdziemy oprócz książek wiele atrakcji – „u nas” jest basen z piłeczkami, domek Kubusia Puchatka i mnóstwo zabawek!

Zaś nowy gmach biblioteki stworzony przez pana Lemoncella to miejsce, które olśniewa, oszałamia, zaskakuje. Szczegóły powstawania tej niezwykłej budowli są okryte tajemnicą i zanim wnętrze zostanie przedstawione wszystkim zainteresowanym osobom, będą je mogli obejrzeć młodzi autorzy najlepszych esejów - tych dwanaścioro dwunastolatków dostaje też niezwykłą szansę – jeśli zdecydują się wziąć udział w oryginalnej grze, otrzymają fantastyczną nagrodę. 

Pan Lemoncello to niezwykle kreatywny twórca mnóstwa gier – planszowych i komputerowych – ich wymyślanie to jego wielka pasja. Są one różnorodne, dotyczą rozmaitych dziedzin, pozwalają w przeróżny sposób sprawdzić swoją wiedzę, umiejętność kojarzenia, spostrzegawczość. Ale ten, kto chce wygrać, musi być nie tylko fanem gier, nie mniej ważne jest oczytanie, swobodne poruszanie się w świecie książek! W końcu – jak wyznaje ekscentryczny fundator biblioteki – to w tym miejscu przed laty mógł tworzyć prototypy swych gier i dzięki pomocy pracującej w starej bibliotece miejskiej Alexandriaville pani Tobin rozpoczęła się jego wielka kariera. 

Popularne i uwielbiane gry są znane i zaproszonym niejako „przedpremierowo” nastolatkom, dzięki temu mają oni szansę wziąć udział w zmaganiach o wyjątkową nagrodę. Ale lubią też czytać – i to właśnie jest klucz do sukcesu! Wszak jedna z ulubionych maksym pana Lemoncella to słowa Dra Seussa: „Im więcej czytasz, tym więcej wiesz. Im więcej się uczysz, tym więcej poznajesz miejsc”. 

W nowej bibliotece są sale gier, interaktywne prezentacje, ciekawe kolekcje, mechanizmy ułatwiające poruszanie się, ekrany projekcyjne, hologramy uprzyjemniające przyswajanie wiedzy, sale konferencyjne, ale przede wszystkim – to oczywiste! – książki! To przecież dzięki nim biblioteka to tak radościowe miejsce! Nie znacie tego słowa? Wymyślił je pan Lemoncello – i świetnie oddaje ono istotę biblioteki , która prócz tego jest użyteczna i pomocna, daje możliwość rozwijania swoich pasji, realizowania marzeń, poznawania świata – i dobrej zabawy!

Bez książek ani rusz! Przekonają się o tym uczestnicy zabawy. Dowiedzą się też, że warto być uczciwym, że współdziałanie daje lepsze efekty niż robienie sobie na złość. Przeżyją emocjonujące chwile i niebanalne przygody – i my wraz z nimi: ta książka dostarcza rozrywki, a do tego listy świetnych tytułów do przeczytania (jeśli nie wszystkie znacie, na pewno warto po nie sięgnąć). 

Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić młodych czytelników do lektury – książka jest świetna, nie sposób się od niej oderwać! Gwarantuje emocje, takie jak przy sensacyjnym serialu czy pomysłowej grze komputerowej – albo po prostu przy świetnej lekturze!

Polecam
Katarzyna 



Autor: Chris Grabenstein
Wydawnictwo: WAB
Oprawa: miękka
Liczba stron: 336
Format: 14,2 x 20,2 cm
ISBN: 978-83-280-1820-4





Komentarze