"Poczytaj mi, mamo. Księga szósta" - do poczytania, do przemyślenia...



Przygotujcie się na bardzo dużo czytania!;) Tym razem bez tekstów wierszowanych, sama mowa niewiązana, mnóstwo opowieści i to takich do przemyślenia, przedyskutowania, zastanowienia się nad sobą, być może i skłaniających do pewnych zmian w naszym zachowaniu... 

U nas dodatkowo czytania było "przy okazji" tej książki więcej. Już w zapowiedziach tego tomu odkryłam moją ukochaną "Dziewczynkę z tęczy", która obok "Malowanego ula" była ulubioną pozycją z serii "Poczytaj mi, mamo". Zatem choć wypożyczyłyśmy niegdyś tę książeczkę z biblioteki i czytałam już ją dziewczynkom, to było to czas jakiś temu i z radością od tego właśnie tytułu zaczęłyśmy lekturę (bo mój egzemplarz z dzieciństwa przepadł w pomroce dziejów, niewykluczone, że został po prostu do szczętu zaczytany...). Jako drugi zaprezentował się nam "Potworek" - mądra historia o traktowaniu innych, o empatii, obronie własnego zdania. A potem Starsza stwierdziła, że skoro jet to "Księga szósta", to warto wrócić do pierwszej i sukcesywnie odświeżyć sobie wszystkie te historie, które w kolejnych tomach się znajdują, sprawdzić, czy zapamiętane wiersze (bo po tylu lekturach trudno, by nie zapadły w pamięć...) nadal są dobrze znane i tak "w ogóle" - "porządnie" przeczytać całą serię!

I tak się właśnie stało. Pierwszy tom to masa miłych wspomnień, bo bardzo często do niego wracałyśmy, w drugim znowu zachwycił nas "Mój piękny, złoty koń", trzeci przeczytałyśmy najszybciej, bo dużo tu wierszy;), w czwartym - znów wiele ulubionych opowieści (choć przy okazji odkryłyśmy, że chyba nam wcześniej umknęło opowiadanie "Pomysł" Joanny Papuzińskiej, bo zupełnie go nie pamiętałyśmy), w piątym jest właśnie "Malowany ul", o którym już wyżej wspomniałam, a także "Bijacz" - zawsze bardzo poruszający dziewczynki. I już mogłyśmy rozpocząć lekturę "Poczytaj mi, mamo. Księga szósta"!;) 

Te teksty - o babci, która porzuca na dzień wykonywanie wszelkich domowych obowiązków ("Babcia też człowiek"), o małym bracie, który tak zabawnie przekręca słowa ("Hihopter") i drugim, maluchu, "odciągającym" uwagę całej rodziny od starszego syna ("Nikt się nie trzęsie") prowokują do rozmowy, zastanowienia się nad postępowaniem bohaterów, wyciągnięcia wniosków, które w przypadku bardzo wielu małych odbiorców pewnie mogą być ważne, przydatne. Podobny charakter mają opowiadania "Potworek" i "Wielka przygoda w małym miasteczku" - to pierwsze w sposób realistyczny, to drugie ze szczyptą magii, fantazji pokazują, że myślenie o sobie czy wręcz bezmyślność to wady, z którymi trzeba walczyć.

Są jeszcze w tym tomie dwie historie o Ali Babie autorstwa Zdzisława Nowaka - swego rodzaju opowiastki filozoficzne. Nam się bardzo spodobała ta pierwsza - o budowaniu domów we wszystkich miastach i wioskach świata - sprawdźcie, że jest to rzeczywiście możliwe!

Dwa opowiadania to ciekawe portrety przyrody - "Wiosenna wędrówka" przypomniała nam czytanego przecież niedawno "Kolczatka" z "Księgi drugiej", również autorstwa Heleny Bechlerowej. A "Dziewczynka z tęczy" nic nie straciła ze swego uroku, oczarowała także dziewczynki:) 

Ustawione na półce jedna obok drugiej książki z tej serii skłoniły nas do snucia domysłów, że to - mamy gorącą nadzieję! - jeszcze nie koniec serii - wszak zostały jeszcze rysunki z tylnej okładki niegdysiejszych wydań, które mogłyby być umieszczone na grzbiecie!;) Liczymy na to, bo "Poczytaj mi, mamo" to nasza ulubiona seria, do której bardzo często wracamy.

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki











"Poczytaj mi, mamo. Księga szósta"
Autorzy: Helena Bechlerowa, Barbara Eysymontt, Irena Landau, Barbara Lewandowska, Hanna Łochocka, Małgorzata Musierowicz, Zdzisław Nowak, Maria Terlikowska, Marta Tomaszewska
Ilustratorzy: Zdzisław Byczek, Mateusz Gawryś, Hanna Grodzka-Nowak, Hanna Krajnik, Mieczysław Kwacz, Wanda Orlińska, Mirosław Pokora, Stanisław Rozwadowski, Zdzisław Witwicki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: twarda
Liczba stron: 280
Format: 16,5 x 21,5 cm
ISBN: 978-83-10-12967-3


Komentarze

  1. Marzy mi się skompletowanie całej serii mojemu synkowi, bo pamiętam, jak kilkanaście lat temu zaczytywałam się w tych historiach, kiedy były jeszcze wydawane pojedynczo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście są świetne! Ta seria to strzał w dziesiątkę:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)