"Tiramisu z truskawkami" - nie takie różowe życie wpółczesnej młodzieży



Starszacy z nostalgią wspominają młodzieńcze lata, które jawią się jako pasmo szczęśliwych chwil - energia, radość, mnóstwo możliwości, brak obowiązków... Idealizujemy trochę ten czas, bo nawet kilkanaście (lub nieco więcej;)) lat temu nie wszystko wyglądało tak różowo. Jednak dzisiejsza młodzież ma chyba nieco trudniej. Pewnie niektórzy się oburzą, bo standard życia wzrósł, udogodnienia, rozrywki, szerokie perspektywy wyboru drogi życiowej - to się zmieniło na plus, to prawda. Ale z drugiej strony coraz większe jest zagrożenie uzależnieniami, środki psychoaktywne są w niektórych środowiskach na porządku dziennym, atrakcyjne towary kuszą, a nie zawsze są fundusze, by zaspokoić zachcianki, lansowany przez media wizerunek osób bez skazy związanych z branżą aktorską, muzyczną, z modelingiem, sprawia, że młodzi ludzie krytycznie patrzą na siebie, starają się dorównać tym wzorom, co miewa czasem bardzo przykre konsekwencje...

Dlatego też powieść z życia starszych nastolatków to nie tylko same radości, czasem nieco zmącone przez  niewielkie kłopoty, z którymi bez większego wysiłku bohaterowie sobie radzą. Wręcz przeciwnie - możne się nawet wydać, iż autorka zbytnim ciężarem obarcza niektóre z postaci. W tej części przygód bohaterek, które być może niektórzy znają z książek "Kawa z kardamonem" oraz "Czekolada z chili" na plan pierwszy wysuwa się Natalia. To jej losy obok perypetii Linki będą głównym tematem nieco ponad trzystustronicowego "Tiramisu z truskawkami". 

Tytuł kojarzy się nam pewnie z miłymi chwilami, słodyczą, pysznym deserem. Rozkoszujemy się smakiem, prosimy o dokładkę - idylla! Nie dla każdego, bo są osoby, które z różnych powodów muszą dbać o wagę. To trudna sytuacja, ale godna pochwały, gdy z głową pilnujemy kalorii i wartości odżywczych posiłków. Gorzej, gdy wymarzona sylwetka staje się obsesją, a do tego wymyślamy zupełnie absurdalny plan na jej zdobycie: ryzykowne "wspomagacze", prowokowanie wymiotów, głodzenie się... Wydawać by się mogło, że młody organizm poradzi sobie i z takimi mniej rozsądnymi sposobami na schudnięcie, jednak losy wielu dziewcząt i chłopców (choć ci jednak zdecydowanie rzadziej stają się ofiarami żądzy uzyskania wyimaginowanego wizerunku) dowodzi, iż takie podejmowane na własną rękę diety mogą doprowadzić do choroby, a nawet śmierci...

Jak przekonujemy się czytając "Tiramisu z truskawkami" pewne okoliczności mogą sprawić, że tym trudniej będzie nam realnie spojrzeć na sytuację w jaką się sami wpędzamy - Natalia znalazła się na wirażu - zmiana szkoły na bardziej prestiżową, prywatną, a co za tym idzie - taką, w której i wymagania są większe, dołączenie do zgranej klasy, sercowe dylematy, problemy rodzinne - wszystko wydaje się walić, nie ma żadnych jasnych punktów, nic nie zależy od niej, oprócz... wyglądu! Nad tym może popracować, tym bardziej, że widzi, iż wakacyjny pobyt obfitował okazje do jedzenia pyszności. Zdrowa dieta daje efekty, ale nie tak spektakularne, o jakich marzy dziewczyna... A gdy brak pozytywów w innych dziedzinach życia, praca nad sylwetką staje się jedynym polem do popisu, ba, wręcz idée fixe, obsesją, nadrzędnym celem. 

Przesadne skupienie się na własnym wyglądzie, podporządkowanie wszystkiego temu celowi to główny, choć nie jedyny temat tej lektury. Zresztą i ten problem został pokazany z różnych punktów widzenia - krytycznej Natalii została przeciwstawiona Linka - pogodna, ciesząca się zmysłowymi doświadczeniami, otwarta na nowe doznania. Ale ciało pojawia się i w innym kontekście - miłość zmysłowa, przekraczanie kolejnych etapów w odkrywaniu ukochanej osoby, ryzyko z tym związane - autorka przedstawia różne kwestie, rozmaite postawy, a lektura oprócz przyjemności poznawania wciągającej historii może zaowocować refleksją na te tematy.

Ciekawym zabiegiem jest przedstawienie kilku postaci, prowadzenie narracji z punktu widzenia kilkorga bohaterów. Do tego poznajemy ich niejako bezpośrednio - dzięki pamiętnikowi Natalii, za pośrednictwem bloga prowadzonego przez Linkę i jej przyjaciółkę. 

Ci, którzy znają wcześniejsze tomy, będą mogli dowiedzieć się, jak potoczyły się losy opisanych tam postaci - Kaśki, Oskara, Azora, Łukasza. Ale i "nowi" czytelnicy nie będą rozczarowani - autorka przywołuje pewne tematy, wyjaśnia powiązania, zatem jeśli dopiero ten tytuł trafił w Wasze ręce, nie musicie go odkładać do czasu doczytania poprzednich. 

Trzecia część kończy się w tak ważkim momencie, że nie mamy wątpliwości, iż musi być kontynuacja! Wierne czytelniczki (bo to raczej pozycja dla dziewcząt) na pewno z niecierpliwością czekają na kolejny tom (i marzą, by ukazał się on nieco szybciej;)). 

Polecam
Katarzyna
 

"Tiramisu z truskawkami"
Autor: Joanna Jagiełło
Wydawnictwo: Literatura
Oprawa: twarda
Liczba stron: 312
Format: 14,5x20,5 cm
ISBN: 978-83-7672-416-4


Komentarze