"Matematyczna pizza" - nauka w arcyciekawej formie



Starsza ma matematycznie zakręconą panią, zatem nawet dodatkowe zajęcia przez nią prowadzone to kółko matematyczne. Nic zatem dziwnego, że skoro sporo się zadań rozmaitych rozwiązuje, to i myśli wokół liczb i rozmaitych pokrewnych zagadnień krążą;) Przez czas jakiś dopytywała, do ilu to rodzice potrafią liczyć, intrygowały ją wielkie liczby, zatem jeśli zechcecie od niej wydobyć informacje na ten temat, to rzecz jasna odpowie, bo znalazłyśmy odpowiedzi na wszelkie ważkie pytania, które się w małej głowie pojawiły;)

Ale przecież matematyka jest tak ciekawa i jej zgłębianie odkryje przed nami jeszcze mnóstwo niespodzianek! Jeszcze nie wszystkie treści z tej książki nasza pierwszoklasistka rozumie, zresztą zgodnie z sugestiami wydawcy, pozycja jest adresowana do młodych odbiorców w wieku od sześciu do czternastu lat. Dziś zatem zaciekawiło ją rzucanie kostką (to też rekwizyt wykorzystywany na kolejnych zajęciach dodatkowych - grach dydaktycznych, na których również sporo matematycznych kwestii jest przemycanych;)), spodobały się jej fraktalne rośliny, zadania przypominające nieco odnajdywanie drogi w labiryncie. No i wreszcie odkryłyśmy zagadkę zakrętasków na naszej podopiecznej, Lunce;) - bardzo obrazowo przedstawiła autorka punkty osobliwe.

Wiele z tych zagadnień przyda się na lekcjach matematyki, a ich wcześniejsze poznanie i zrozumienie dzięki niebanalnym wyjaśnieniom sprawi być może, że królowa nauk stanie się prawdziwą pasją. Tak przedstawiona matematyka to nie zniechęcające nieco żmudne liczenie, ale kreatywne działanie, tworzenie w oparciu o teorie naukowców zgłębiających dziedziny niekoniecznie zazwyczaj kojarzone z matematyką. Gros poleceń wymaga od nas chwycenia za ołówek, linijkę, cyrkiel i kredki; wprowadzają nas one także w świat przyrody i sztuki, zaskakują - zwłaszcza tych może do tej pory mniej pasjonujących się tematem;) - faktem, iż matematyka może być zabawna, dostarczyć rozrywki, może zadziwić (choćby nazewnictwem - liczby wesołe i smutne, figura samopodobna...).

Plusem jest to, że działać możemy od razu - nie ma mowy o wykrętach, że kartki odpowiedniej nie mamy pod ręką;) W książce przy omawianiu każdego zagadnienia wyznaczone zostało miejsce, często z "udogodnieniami" (siatka, schemat, punkty pomocnicze, fragment rysunku, od którego mamy zacząć tworzenie). Naprawdę nie sposób się oprzeć! 

Nie wątpię, że najzagorzalsi fani królowej nauk będą sukcesywnie poznawać wszystkie zadania, poszerzać wiedzę, a dzięki temu zyskiwać nowe, szersze spojrzenie na otaczający nas świat. Ciekawe wyzwanie, które warto podjąć!

Polecam
Katarzyna











"Matematyczna pizza"
Autor, ilustrator: Anna Ludwicka
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: twarda
Liczba stron: 80
Format: 20,5x28,5 cm
ISBN: 978-83-10-13160-7



Komentarze