"Po prostu ja" - odnaleźć siebie, znaleźć własny głos



Porównywanie się z innymi to z jednej strony istota wielu naszych działań - choćby wszelkich rozgrywek sportowych. W szkole często także tego doświadczamy, zdarza się też i w rozmaitych sytuacjach "prywatnych" - w gronie rówieśników, a nawet w domu. To chyba najtrudniejsza sytuacja, bo rodzina powinna być oparciem, rodzinnym dom - bezpieczną przystanią, a bywa tak, że zestawiani jesteśmy z bardziej grzeczniejszą siostrą czy pracowitszym bratem, z lepiej uczącym się rodzeństwem... 

Niełatwo być średnią siostrą - szczególnie w takiej rodzinie, jaką stanowią bliscy Peachy. Starszy brat jest genialnym muzykiem, starsza siostra - Charlie - niezwykle pewna siebie, pełna energii, bardzo wysportowana i towarzyska, bez problemu zjednuje sympatię otoczenia. Młodsze rodzeństwo to żywiołowe bliźniaki, które znakomicie się uzupełniają i dogadują. Jako najmłodsi - absorbują uwagę mamy, podobnie jak i Charlie. Tata jest charyzmatycznym dziennikarzem radiowym. Każda z tych osób co pewien czas znajduje się w centrum wydarzeń, następuje pewna fluktuacja, świętowane i dyskutowane są sukcesy i osiągnięcia wszystkich - oprócz Peachy - "to tylko Peachy" - mówi się, gdy przypadkiem zwróci ona uwagę bliskich...

Główna bohaterka nie jest tak przebojowa, utalentowana jak jej rodzeństwo, nie potrafi tak bezpardonowo domagać się uwagi rodziców, otoczenia. Czy jest zazdrosna? Może trochę... Ale na pewno wie, że bardzo trudne jest bycie tą "gorszą", tą, która tak "odstaje" od rodzeństwa, rozczarowuje swoją odmienności, a może lepiej określić to jako "brak wyjątkowości". A niebawem ma nadarzyć się kolejna okazja do niemiłych dla dziewczynki porównań: kończy szkołę podstawową. Wszyscy spodziewają się, że trafi do renomowanej szkoły, w której uczy się starsze rodzeństwo i do której będą też uczęszczać bliźnięta. 

Ta świadomość i pewność, że będzie to dla otoczenia okazja do kolejnych porównań, sprawiają, że Peachy postanawia nie iść w ślady Coopa i Charlie. Trafia do innej szkoły, zmienia środowisko, z nadziejami, ale i obawami rozpoczyna nowy rok szkolny. Czy tu też będzie "szarą myszką"? Czy uda jej się - jak wyznaje pierwszego dnia nauki, podczas prezentowania się - "być sobą"? 

Nowe miejsce to okazja do poznania nowych osób, do znalezienia prawdziwej przyjaciółki - taką właśnie okazuje się być Millie. Ale przecież dziewczynki tak wiele różni! Czy przyjaźń w takiej sytuacji jest możliwa? Czy przemilczenie pewnych kwestii można puścić w niepamięć? Prawdziwa przyjaźń potrafi pomóc podczas niejednej życiowej burzy. Millie uda się dodać otuchy Peachy w trudnych chwilach, pokazać, że wyobrażenia dziewczynki o samej sobie nie są obiektywną prawdą, że przecież jest kimś, kogo warto znać!

Polecam
Katarzyna




"Po prostu ja"
Autor: Jean Ure
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Liczba stron: 256
ISBN: 978-83-7686-587-4


Komentarze