"Bruno i siostry" - rodzinka z Brzeziny - i nie z tej ziemi;)




Bratersko-siostrzane relacje miewają rozmaite zabarwienie, bywa nerwowo, zaskakująco, ale też i zabawnie - tak właśnie jak w przypadku Bruna i jego dwóch sióstr, a dominują pełne humoru zdarzenia, zatem będzie to z pewnością miła i wciągająca lektura, a dla znających wcześniejsze pozycje autorki o Zuźce - powrót do Brzeziny (Zuźka jest szkolną koleżanką tytułowego bohatera), okazja do poznania nowych, niewiarygodnie śmiesznych przygód i spojrzenie - nieco z przymrużeniem oka - na rozmaite problemy wieku dojrzewania. 

W tej rodzinie - na pozór takiej, jakich wiele - nic nie jest "zwyczajne". Mama gra na puzonie, tata jest weterynarzem, a choć to bardzo odległe zawody, oba wymagają zaangażowania i często poświęcania im "nadprogramowego" czasu. Starsza siostra Brunona, Kaśka, jest artystką in spe - a może właśnie - już w pełni;) i bardzo zaangażowaną, zatem zastanawia się nad sensem chodzenia do szkoły (jest w maturalnej klasie), zaś młodsza - Miłka, właśnie debiutuje w roli uczennicy i jest tym faktem niesamowicie podekscytowana i uradowana. Jeśli dodamy do tego mnóstwo problemów ze światem fauny - z czworonożnymi pacjentami ojca rodziny, z własnym domowym "przychówkiem" i okazami aspirującymi do tego miana, to okaże się, że podczas lektury uśmiech nie będzie schodził Wam z twarzy, ba, może wręcz będziecie wręcz tarzać się ze śmiechu!;)

Dziś szóstoklasiści nie są narażeni na tak stresujące przeżycia, ale dla Brunona początek roku szkolnego to dramatyczne chwile - nauczyciele uświadamiają, że lada moment koniec "cieplarnianych warunków", rozpoczyna się wyścig szczurów o jak najlepsze wyniki, by zostać bez problemów przyjętym do upatrzonego gimnazjum. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy konstruktywne próby okazują się mało trafnymi posunięciami?! Do tego Bruno postanawia spełnić swoje wielkie marzenie - założyć zespół muzyczny, starsza siostra przeżywa kolejne zauroczenia, młodsza wkracza pełną parą w świat szkoły i szkolnych znajomości, mama ma kłopoty w pracy, a tata - zbyt wielu pacjentów... Pięcioosobowa rodzina to ogrom spraw, problemów, ale i radości. Trudne chwile przeplatają się z radosnymi zbiegami okoliczności, przygoda goni przygodę, a optymizm i pozytywne podejście do życia pozwalają rozwikłać wszelkie problemy. Happy end jest nieunikniony;)

Perypetie tej oryginalnej rodziny poznajemy niejako z pierwszej ręki, a nawet - z pierwszych rąk;) - książka ma formę pamiętnika, w którym o swych przeżyciach, planach i przygodach opowiada Bruno, ale do głosu dochodzą także jego dwie siostry, każda ze swojego punktu widzenia komentuje i przedstawia codzienne (i mniej codzienne;)) zdarzenia, a że każde z trojga dzieci ma ciekawą osobowość, zatem to nie tylko zabawna, ale i bardzo urozmaicona lektura. 

Za świetne, również bardzo poprawiające nastrój ilustracje odpowiada w tym wydaniu Przemysław Liput. Kto jeszcze nie miał okazji zaprzyjaźnić się z Brunonem, niech nadrabia czym prędzej to niedopatrzenie!:)

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki 







"Bruno i siostry"
Autor: Dorota Suwalska
Ilustrator: Przemysław Liput
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: miękka
Liczba stron: 208
Format: 14x19,2 cm
ISBN: 978-83-10-13300-7





Komentarze