"Wilczek" - o groźnym Wronie i dzielnym chłopcu



Kilkuletni Wiktor patrzy na świat oczami dziecka - jest zawiedziony, bo nie ma ulubionego programu telewizyjnego, cieszy go cukierek otrzymany od "wujka", smuci go utrata ulubionego kubeczka, który wypadł z rąk mamie. Ale ta nieuwaga była jak najbardziej usprawiedliwiona - wprowadzony zostaje stan wojenny, a te złowrogie słowa przerażają wszystkich - młodszych, starszych, tych, którzy wojnę znają z autopsji oraz tych, znających ją z opowieści. 

Dotyczy to i małego bohatera - narratora, dzięki któremu poznajemy tę niełatwą kartę z nieodległej historii naszej ojczyzny. Wiktor zwany Wikiem lub Wilczkiem to baczny obserwator otaczającej go rzeczywistości. Czasem jego reakcje niejako przypadkowo są trafnym komentarzem do toczących się zdarzeń, ale mały chłopczyk potrafi też zaskoczyć dojrzałą postawą, odwagą, rozsądkiem, stanowczością, niezłomnymi przekonaniami dotyczącymi tego, co słuszne i ważne. 

W rodzinie Wilczka ogniskują się rozmaite trudne, ważne zdarzenia z przeszłości - dziadek, uczestnik II wojny światowej otrzymał nawet odznaczenie, babcia była w obozie, ale i ówczesna teraźniejszość, wraz z tą dziwą wojną, gdy brat staje przeciwko bratu, jest zdanym testem na patriotyzm, odpowiedzialność, moralne zwycięstwo - z opowiadań chłopca wywnioskować możemy, że są oni zaangażowani w działanie opozycyjne, podobnie jak "ciocie" i "wujkowie" z akademika. 

Maluch także śmiało wyraża swoje zdanie, niezadowolenie z nieobecności taty (który został internowany), obiecuje mamie opiekę. Wyobraża sobie też owego Wrona - sprawcę tych wszystkich niepokojących zmian. Jego karykaturalny portret - rzeźba wykonany przez Wilczka jest próbą oswojenia rzeczywistości, poradzenia sobie z obawami, strachem, tęsknotą. 

Autorka przybliża młodemu czytelnikowi nastrój pierwszych dni, niepokój, emocje starszych i młodszych, wreszcie dramatyczne zdarzenia w kopalni "Wujek" czy w Nowej Hucie. To oczywiście pewien zarys, zasygnalizowanie odbiorcom przyczyn, okoliczności, postaw. To poniekąd i autobiograficzna pozycja ("gitarowa ciocia" to właśnie sama autorka), ale też zachęta do zapytania o te trudne lata bliskich - rodziców lub dziadków. 

Poruszająca lektura pokazuje, że trudne i bolesne karty naszej historii to nie tak odległa przeszłość... Ilustracje oddają dramatyzm tych chwil, ale też są ciekawym portretem tamtych lat. Reasumując - niedługa, ale ważna i cenna pozycja.

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki











"Wilczek"
Autor: Katarzyna Ryrych
Ilustrator: Sylwia Szyrszeń
Wydawnictwo: Literatura
Oprawa: twarda
Liczba stron: 56
Format: 16,5x23,5 cm
ISBN: 978-83-7672-547-5




Komentarze