Dobre rzeczy zawsze się obronią i upływ czasu zupełnie się ich nie ima - takie konstatacje pojawiły się po bliższym poznaniu uroczych bohaterów niniejszej książki. Ja pamiętam ich jedynie ze... znaczka;) Miałam (i mam nadal;)) taką niepełną serię dobranockową - Bolka i Lolka, Reksia i właśnie Jacka i Agatkę, brakowało Telesfora, choć te dwie ostatnie bajki znałam tylko z opowieści.
Na znaczku Agatka ma niebieską bluzkę/sukienkę z falbanką przy szyi, Jacek ma chyba narzucony zielony ręcznik i wydaje się, że chce wyłowić rybkę z akwarium. O czym były te bajki - tego już moja siostra nie pamiętała, ale wspominała je jako niezwykle sympatyczne i bardzo lubiane dobranocki. Teraz dostęp do rozmaitych tekstów kultury jest o wiele łatwiejszy: ja jedynie wyobrażałam sobie bohaterów tej dobranocki w akcji, z dziewczynkami od razu obejrzałyśmy jeden odcinek z zasobów dostępnych w Internecie w ramach szybkiego zawarcia znajomości z bohaterami ksiażki. Ach, jak się nam spodobał! Ta lekkość dowcipu, żarty językowe, zabawne skojarzenia, relacje między bohaterami - to wszystko bawi i zachwyca, a przecież są w tej bajeczce także nutki dydaktyzmu, okazja do nauczenia się czegoś o świecie. Starsza od razu wyraziła żal: "Szkoda, że w telewizji teraz nie nadają tych bajek!" - może nasze marzenie się spełni i zobaczymy je na jakimś kanale?
Równie miłe wrażenia wywołała lektura - zatem i kolejne przygody rodzeństwa w takiej papierowej formie przywitałybyśmy z wielkim entuzjazmem! Zauroczyło nas to połączenie mowy wiązanej i klasycznych wypowiedzi - oryginalne, niebanalne, ale też bardzo naturalnych sposób przedstawione. Z pewnością wiersze i piosenki ożywiają te historyjki, ale też zaprzyjaźniają najmłodszych z poezją. Zresztą - nic w tym dziwnego - wszak bohaterów wymyśliła i kazała im przeżywać przeróżne przygody niezrównana autorka ulubionych wierszy najmłodszych - Wanda Chotomska.
Dla najmłodszych bajki na dobranoc to rzecz najnaturalniejsza pod słońcem;) A przecież to właśnie "Jacek i Agatka" byli pierwszym programem tego typu - "który miał kołysać dzieci do snu" - jak czytamy we wspomnieniach Ewy Chotomskiej, córki autorki. Epokowość tego faktu jest nie do przecenienia - dzięki "Jackowi i Agatce" powstał pomysł przyznawania Orderu Uśmiechu, a także ustanowiony został Dzień Dziadka!
A do tego - jakże to urocze historie te przygody sympatycznego rodzeństwa! Przedszkolak Jacek jest nieco zbuntowany, forsuje swoje pomysły, o których malowniczo opowiada (to w ogóle bardzo gadatliwy chłopczyk;)), jego starsza siostra Agatka jest rozsądna, opiekuńcza i cierpliwie wyjaśnia bratu wszelkie kwestie. Ich przygody pozwalają najmłodszym i poszerzyć wiedzę, i świetnie się bawić. W rozmowach rodzeństwa po wielekroć pojawiają się rozmaite związki frazeologiczne, które często Jacek rozumie dosłownie, a siostra tłumaczy ich przenośne sensy, są twórczo przetworzone znane bajki, spotkamy opowieści o świecie przyrody, zwierzętach, zabawne perypetie, których szczęśliwy finał cieszy małych odbiorców.
Językowa maestria autorki sprawia, że realizowana skromnymi z dzisiejszego punktu widzenia środkami dobranocka doskonale trafia i do obecnych maluchów. Nieco starsze pociechy zaciekawią na pewno wspomnienia Ewy Chotomskiej, pana Adama Kiliana i jego dzieci.
Polecamy
Katarzyna i dziewczynki
"Jacek i Agatka"
Autor: Wanda Chotomska
Ilustrator: Adam Kilian, Katarzyna Piątek
Seria z Niezapominajką
Wydawnictwo: Wilga
Oprawa: miękka
Liczba stron: 96
Format: 19 x24 cm
ISBN: 978-83-280-5375-5
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)