"Konie, dziewczyna i pies. Pamiętnik" - nastoletnie dylematy i radości



Przemysł pamiętnikarski jest w niezłej kondycji;) - pamiętniki na kłódkę, z szyfrem, w przeróżnych formatach, z bajecznie zdobionymi okładkami - w każdej księgarni czy sklepie z zabawkami znajdziemy szeroką ofertę tego typu zeszytów, notesów, notatników, umożliwiających przelewanie myśli na papier i zapisywanie tego, co się nam przydarzyło. Starsza ma takie cacko i pracowicie je zapełnia, choć dodajmy - zrywami, zatem bywają sporo przerwy między zapiskami. Młodsza to dziecko nowoczesnych technologii;) - swoje przeżycia spisuje w tablecie, okrasza emotikonami oraz zdjęciami;)

Z naszych obserwacji wynika, że częściej taką twórczość uprawiają dziewczęta - zatem nie zdziwi Was pewnie, że w przypadku tej książki to dziewczynka powierza pamiętnikowi swoje przygody, przemyślenia, przeżycia. A jest o czym pisać! Jedenastoletnia bohaterka ma mnóstwo refleksji, dość ciekawą rodzinę i sporo pasji: kocha konie - i jeździ konno, gra na skrzypcach, ma ukochanego czworonożnego pupila - psa Rebusa. Do tego w szkole też się wiele dzieje - głównie na przerwach, choć są tak niesprawiedliwie krótkie w porównaniu do czasu, który przeznaczony jest na lekcje...

Nastolatki wkraczają powoli w świat uczuć, zatem i takie tematy się tu pojawią, będzie nieco o dojrzewaniu, o nieznośnych chłopakach. To przez nich droga do szkoły autobusem jest niezbyt miłym doświadczeniem, więc tata proponuje bohaterce pokonywanie jej rowerem. Takie dydaktyczne wtręty - w bardzo strawnej formie - wszak to "rówieśnica" czytelnika je czyni - są sposobem na przemycenie pewnych zachowań, postaw, które warto propagować. Niezwykle ważny temat zdrowego odżywiania zyskał tu oprawę satyryczną (trzy przyjaciółki wcielają się w role osób znanych z telewizyjnych programów kulinarnych), ale też magiczną, tajemniczą (co przybliża intrygująca historia Magicznego Drzewa), by w końcu zyskać i pozytywny przekaz stanowiący balans między rodzicielskim zapędami i uczniowskimi apetytami. 

Wiele ciekawostek przynoszą też fragmenty dotyczące zainteresowań bohaterki - dla laika to nowe wiadomości, które być może zachęcą do zgłębienia tematów. "Klasyczny" pamiętnik być może nie dostarczyłby czytelnikowi aż tak wielu wiadomości, ale bohaterka zakłada, że ktoś właśnie będzie kiedyś chciał ją poznać bliżej, stąd taka właśnie forma i treść zapisków. Jak się zresztą okazuje - to założenie jest bardzo słuszne (sprawdźcie sami, jak to możliwe!:)). 

Bardzo trafnie i obrazowo przedstawione zostały problemy takiej młodszej młodzieży, sposób patrzenia na świat, to, co takie nastoletnie osoby porusza, co dla nich jest ważne. Jacek Podsiadło zaskakuje taką umiejętnością zobrazowania dylematów i radości dziewczynki;) Okładka książki skojarzyła mi się ze skandynawskimi motywami, kolorystką - i treść przywodzi na myśl pozycje dla młodych odbiorców z tego kręgu kulturowego - bardzo szczere, otwarcie poruszające wszelkie kwestie, bez tematów tabu. A skoro o okładce mowa - to nie sposób nie wspomnieć o ilustracjach. Wprawdzie w prawdziwym pamiętniku chyba nieczęsto się pojawiają, ale tu, jako dopełnienie zabawnych opowieści i wciągających historii są kolejnym elementem wartym docenienia - świetnie wpisują się w humorystyczny ton tych przygód. 

Polecamy
Katarzyna i Starsza









"Konie, dziewczyna i pies. Pamiętnik" 
Autor: Jacek Podsiadło
Ilustrator: Agnieszka Świętek
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: twarda
Liczba stron: 176
Format: 14x19,2 cm
ISBN: 978-83-10-13261-1






Komentarze