"Czytam sobie z bakcylem. Maurizio. Włoska przygoda" - idol w kociej postaci powraca:)




Znów problemy w kocim uniwersum! I kolejny raz związane z własną fizjonomią... Maurizio szczęśliwie pogodził się z koniecznością noszenia okularów, a perypetie, które się wiązały z dramatyczną obroną wizerunku, doprowadziły do zdobycia i pewności siebie, i grupy wiernych, wypróbowanych przyjaciół.

Tym razem problemy są mniejszego kalibru - i teoretycznie możliwe do usunięcia - ale bardzo frustrujące, zwłaszcza w obliczu planowanych występów grupy Maurizia we Włoszech. Wokaliście bardzo zależy na dobrej prezencji, a jego kulinarna pasja doprowadziła do pojawienia się oponki na brzuchu... Mali czytelnicy dowiadują się zatem, że smakowite desery niekoniecznie dobrze wypływają na nasze zdrowie i na wygląd.

Ale też mają okazję poznać kulisy życia wielkich sław ze świata sztuki. Nie brak w nim chwil miłych, emocjonujących, poczucia docenienia ze strony fanów, ale i mniej przyjemne zdarzenia mają miejsce: czyhający na okazję skompromitowania paparazzi, presja ciągłego dbania o wygląd, o prezencję, świadomość bycia wciąż ocenianym. Maurizio ma jeszcze problem, o którym nie wie - wzbudził zawiść dwóch włoskich artystów - Giulia i Giorgia, niegdyś popularnych, obecnie zdetronizowanych przez zespół "Stalowe Wibrysy", a przede wszystkim przez jego charyzmatycznego wokalistę...

Seria "Czytam sobie z bakcylem" znów przynosi młodym czytelnikom wciągającą historię. Maurizio i jego przyjaciele oraz ich problemy i przygody zostały opisane z humorem, zatem opowieść bawi, ale i przekazuje ważne treści, które dzięki tak sympatycznej formie z pewnością lepiej trafiają do odbiorców. Zadzierzgnięta przyjaźń z kotami ze schroniska będąca jednym z tematów pierwszej części dziejów Maurizia trwa i rozwija się. Przyjaciele mogą liczyć na siebie nawzajem, w trudnych chwilach nikt nie zostanie bez wsparcia, ba - nawet podjęta zostanie ryzykowna akcja, by uratować jednego z grona towarzyszy. Pojawia się taki znany z baśni wątek - za wsparcie udzielone potrzebującemu ten odwdzięcza się pomocą w trudnej chwili (z jednej strony pomaga to dopiąć akcję, z drugiej - to pomysł na propagowanie postawy nieobojętności, dostrzegania potrzeb innych).

Autorka przemyca także wątek ekologiczny - jest to głos w sprawie futer - najmłodsi pewnie rzadko taką odzież mają, ale temat jest ważki, zatem warto uświadamiać i małych czytelników. Bardziej na czasie jest kwestia rozmaitych jednorazowych przedmiotów, które coraz bardziej zaśmiecają środowisko. Dlatego Maurizio propaguje nieużywanie słomek, a jego nowy wizerunek tylko zyskuje na tej zmianie. 

W serii tej podoba się nam i przywołanie okładek innych tytułów (można zaznaczyć, które się przeczytało i rozbudzić w sobie apetyt na powiększenie tej listy), format - bardzo poręczny, a do tego choć książka niemało liczy stron, to jest lekka (nawet szkolnego plecaka ne dociąży zbytnio;)). Lektura "Maurizio. Włoska przygoda" to fantastyczna okazja poznania Włoch - kultury, kuchni, zwyczajów, także i słownictwa. Zresztą w serii "Czytam z bakcylem" sporo nowych słów, wyrażeń i zwrotów pojawia się, a dzięki klarownemu tłumaczeniu umieszczonemu tuż obok tekstu mają one szansę wejść do zasobu słownictwa młodego czytelnika. A do tego historia została nietuzinkowo zilustrowana przez Agnieszkę Żelewską - zatem jest także przemiła dla oka!:)

Polecamy
Katarzyna i Młodsza








"Czytam sobie z bakcylem. Maurizio. Włoska przygoda"
Autor: Katarzyna Kozłowska
Ilustrator: Agnieszka Żelewska
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 128
Format: 14,5x18,5 cm
ISBN: 978-832-81-3688-5




https://emp0pwn0cdn0blob0egmont0prod.static-osdw.pl/egmontfiles-repository/4a25baac3ea74f4a80b0398dff87e70a/egmont










Komentarze

  1. Bardzo się cieszę, że obu Paniom - Starszej i Młodszej ;o) podobały się przygody Maurizia we Włoszech! Pozdrowienia, Katarzyna Kozłowska

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)