Ćwiczenie czyni mistrza, zatem młodzi detektywi, których spotykamy już po raz czwarty, coraz szybciej radzą sobie z zadaniami.Są doświadczeni;), mają opracowane metody (notowanie pomaga zebrać fakty i dostrzec logiczne powiązania), do tego świetnie się uzupełniają, zatem trzyosobowa grupa dochodzeniowo-śledcza, choć młoda wiekiem, ma na swoim koncie same sukcesy.
A nie cofają się przed żadnym wyzwaniem! Skoro pojawia się okazja, by poćwiczyć szare komórki i - rzecz jasna - pomóc komuś, tak się właśnie dzieje. Poprzednie przygody koncentrowały się wokół przedmiotów "z przeszłości" - były to: zabytkowa broszka, cenne znalezisko archeologiczne, obraz słynnej malarki. Tym razem ruszamy w przyszłość - w pewnym sensie, bo tematem będą roboty coraz śmielej wkraczające we wszelkie dziedziny naszego życia. Jak się okazuje, nawet sztuka nie jest im obca...
Tata zabiera Piotrka i Jagę oraz przyjaciółkę syna - Ankę na przedstawienie teatru robotycznego. To jedna z atrakcji zaplanowanych na ten dzień, bo w Centrum Nauki Kopernik ciekawych propozycji jest mnóstwo. Jednak ani przedstawienie - choć zaciekawi wszystkich - nie zostanie obejrzane do końca, ani inne intrygujące eksponaty nie przykują uwagi bohaterów. W myśl zasady, że najpierw obowiązki, a potem przyjemności młodzi detektywi postanawiają odkryć tajemnicę robota-aktora, który zniknął ze sceny podczas awarii elektryczności...
To robot-dziewczyna, jeśli można tak to określić;) Królewna Krystala ma poślubić Ferrycego, ale znika. Na szczęście nie bez śladu - śladów jest sporo, zatem Piotrek i Anka przystępują do działania. Tym razem mama została w domu i opiekuje się Sherlockiem, pupilem Piotrka, a tata przychylniej patrzy na poczynania młodych detektywów, zatem - można działać!
Krąg podejrzanych nie jest zbyt wielki, ale nie można przecież pytać wprost, czy dana osoba nie jest porywaczem Krystali. Jednak zmysł obserwacji, logiczne myślenie i dedukcja to niezawodny oręż i powoli sytuacja się klaruje. Jak zwykle prowadzone śledztwo jest okazją do przekazania czytelnikom ciekawych informacji na temat, który warto zgłębiać. Dowiadujemy się sporo o robotach, o robothespianach, pneumatycznych serwomechanizmach umożliwiających im poruszanie się zbliżone do naszych, ludzkich zachowań. Krystala i Ferrycy to postaci stworzone przez Stanisława Lema, zatem w książce nieco wiadomości o pisarzu znajdziemy - oraz zachętę do lektury jego opowiadań. Cała historia jest zaproszeniem do odwiedzenia Centrum Nauki Kopernik - przywołane eksponaty są intrygujące, a to przecież zaledwie ułamek wszystkich ciekawostek, jakie można tam zobaczyć (i dotknąć, poeksperymentować:)).
Do tego rozwiązanie historii jest inspirujące, zresztą - do udziału w zajęciach z robotyki czy programowania za bardzo namawiać nie ma potrzeby, to atrakcja dla wszystkich!
Polecamy
Katarzyna i dziewczynki
PS. Jeszcze dobra wiadomość - będzie kolejny tom! "Zagadka ducha Chopina"!
"Detektywi z Tajemniczej 5. Zagadka zbuntowanego robota"
Autor: Marta Guzowska
Ilustrator: Agata Raczyńska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: miękka
Liczba stron: 128Format: 14 x 19,2 cm
ISBN: 978-83-10-13499-8
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)