"Strachy Rysia" - o przyjaźni, która zmienia wszystko!






Przyjaźń była tematem poprzedniej książki autorki - "Kim i Ktoś z Nikim". W przypadku najmłodszych o takie relacje i trudno, i łatwo - z jednej strony przeszkadza nieśmiałość, czasem powodem jest brak okazji do zadzierzgnięcia znajomości, ale gdy już się do kogoś poczuje sympatię, wówczas w mig tworzy się zgrana paczka przyjaciół. A taki dobry kompan to nie tylko świetny towarzysz zabaw, ale i wsparcie w trudnych chwilach - służy radą, pomaga, broni.
Tak właśnie ma się rzecz w przypadku Rysia... Sądzicie pewnie, że to ten niewielki chłopczyk, którego na okładce widzimy sportretowanego z jego siostrą? Nie poznamy jego imienia, być może także brzmi ono Ryszard, ale ów bojaźliwy Rysio wspomniany w tytule to ta postać tuż obok chłopczyka... Tak, ten czarny, kudłaty stwór! 

Jak to możliwe?! Ach, czyli także zdarza Wam się oceniać po pozorach... Bać się przecież może każdy i przerażają nas różne rzeczy, sprawy. Nieoczekiwanie spotkany podczas przechadzki Rysio choć wygląda imponująco, to obawia się, że ktoś zrobi mu krzywdę. Zresztą tych tytułowych strachów jest więcej, a to nie dziwi, bo choć stwór jest spory, to jest też dzieckiem, zgubił się swojej mamie, jest głodny, no i bardzo się boi. 

Niebagatelną rolę w tej opowieści odgrywają ptaki - to wdzięczny temat i ciekawie podjęty przez autorkę. Rzeczywiście - choć w porównaniu z nami są niewielkie, to mogą przestraszyć. Dlaczego nie należy się ich bać i jak można im pomóc - zwłaszcza teraz, gdy tak chłodno, mroźno - tego dowiemy się z książki "Strachy Rysia". By jeszcze bardziej przybliżyć najmłodszym fruwające bractwo, warto zaopatrzyć się we własny egzemplarz książki, w którym będziecie mogli wykonać rozmaite zadania: łączenie punktów, kolorowanki. 

Narratorką tej opowieści jest siostrzyczka - opowiada nam niezwykle zajmująco o spacerze do parku i późniejszych przygodach, które spotkały rodzeństwo i ich nowego kompana - Rysia. Trzeba przyznać, że dziewczynka potrafi budować napięcie!;) Najmłodsi mogą się od niej nauczyć, jak przedstawić frapująco swoją historię. Umieszczone w opowieści nieco większym drukiem zdania wykrzyknikowe podkreślają ważne momenty, uwypuklają emocje. Zresztą krój czcionki został wielorako wykorzystany - kursywa wprowadza nowe terminy, komentarze będące bezpośrednimi zwrotami do czytelników/słuchaczy.

Historia przedstawiona w "Strachach Rysia" zawiera cenne przesłanie - mali bohaterowie nie wahają się pospieszyć z pomocą, dzielą się tym, co mają, szukają wyjścia z trudnej sytuacji, bo nie można zostawiać kogoś w potrzebie. Z kolei Rysio także potrafi odwdzięczyć się, a jest to dla niego niełatwe: musi przełamać swój strach, stanięcie w obronie małych przyjaciół wymaga od niego nie lada odwagi. Ta ważna lekcja staje się przesłaniem opowieści. Warto ten temat przedyskutować z najmłodszymi, wyjaśnić, co mogą zrobić, gdy ktoś potrzebuje ich wsparcia (bo nie zawsze przeciwnik jest gotowy ustąpić - tak jak płochliwe ptaszki...).

Kolejna publikacja Wydawnictwa Jedyne Takie cieszy niebanalnymi ilustracjami, które doskonale oddają emocje, nastrój, klimat wydarzeń. Ciekawa technika, paleta barw, widoczna faktura przykuwają uwagę i stanowią wyróżnik tej pozycji. Znów jak w przypadku poprzedniej książki autorki znajdziemy zabawę słowem, mrugnięcie okiem do czytelników (jak choćby w kwestii uciekającego z książki stwora), a ta pozycja wzbogacona została o audiobook - opowieść czyta sama autorka, są też i sympatyczne piosenki wykonywane przez małych wokalistów. Jak miłe są dla ucha przekonać możecie się po małej próbce poniżej. 

Polecamy!
Katarzyna i dziewczynki










 


"Strachy Rysia"
Autorka i ilustratorka: Jolanta Marcolla
Wydawnictwo Jedyne Takie 
Oprawa: twarda
Liczba stron: 48
Format: 26x26 cm
ISBN: 978-83-94-2785-2-6








Komentarze